Bayern Monachium walczy o pomocnika. Czwarty najdroższy transfer w historii?

Bayern Monachium walczy o pomocnika. Czwarty najdroższy transfer w historii?
Icon Sport

Wszystko wskazuje na to, że mistrz Niemiec jeszcze nie zakończył swojej aktywności podczas tego okienka transferowego. W niemieckich mediach mówi się o tym, że João Palhinha znalazł się na celowniku “Die Roten”. Bayern Monachium walczy o pomocnika Fulham, który może być czwartym najdroższym transferem w historii bawarskiego zespołu.

Choć reprezentant Portugalii dostał od obecnego klubu zielone światło do tego, aby polecieć do stolicy Bawarii, to jeszcze nie oznacza, że pomocnik na sto procent wyląduje w zespole Thomasa Tuchela. Negocjacje będą kontynuowane do samego końca tego okna transferowego, więc w piątek można spodziewać się rozwiązania tej sprawy.

Bayern Monachium walczy o pomocnika. Na stole nawet 70 mln euro

Znany niemiecki dziennikarz, Florian Plettenberg, podaje, że Fulham nie zaakceptowało w pełni oferty ze strony Bayernu Monachium. Wciąż trzeba dopiąć ostatnie szczegóły, a angielski klub chciałby jeszcze znaleźć następcę dla swojego zawodnika. Gdy te sprawy zostaną załatwione, Portugalczyk otrzyma od Fulham zielone światło na przejście badań medycznych i podpisanie kontraktu z “Die Roten”.

Już wcześniej Florian Plettenberg twierdził, że Bayern Monachium może wyłożyć na portugalskiego pomocnika prawdziwą fortunę. Ponoć całość operacji ma kosztować od 60 do 70 mln euro.

João Palhinha to wychowanek Sportingu CP, który trafił do Fulham rok temu za 20 mln euro. W angielskim zespole zdążył wystąpić podczas 43 spotkań. Jego dobytek bramkowy wynosi 5 trafień. Portugalczyk wpisał się na listę strzelców podczas ostatniego meczu z Arsenalem. Mówimy o walecznym piłkarzu, który słynie z tego, że często upominany jest żółtymi kartkami – zgromadził ich aż 15.

Bayern Monachium walczy o pomocnika i jeśli wszystko pójdzie po myśli mistrza Niemiec, Portugalczyk zostanie czwartym najdroższym transferem w historii klubu. Do tej pory Bawarczycy płacili więcej tylko za Matthijsa de Ligta z Juventusu, Lucasa Hernandeza z Atletico Madryt oraz Harry’ego Kane’a z Tottenhamu, który dopiero kilka tygodni temu trafił pod skrzydła Thomasa Tuchela.