“Obywatele” mają dosyć szeroką kadrę i z tego względu nie każdy zawodnik może liczyć na wystarczającą liczbę minut. W przypadku niektórych graczy może dojść do rozstania z zespołem mistrza Anglii. Teraz okazało się, że Borussia Dortmund chce piłkarza Manchesteru City. Głos na temat tej operacji zabrał trener angielskiego klubu, Pep Guardiola.
W Niemczech mówi się o tym, że na celowniku Borussii Dortmund znalazł się Cole Palmer. Niestety, negocjacje odnośnie odejścia tego piłkarza do BVB wcale nie muszą być takie łatwe, ponieważ przeszkodą mogą okazać się kwestie finansowe. Manchester City nie ma zamiaru puścić swojego zawodnika za bezcen.
Borussia Dortmund chce piłkarza Manchesteru City. Cole Palmer trafi do BVB?
Cole Palmer to bohater ostatniego okresu w Manchesterze City. Najpierw pomocnik zdobył gola w spotkaniu z Arsenalem o Tarczę Wspólnoty, ale jego drużyna przegrała po rzutach karnych. W starciu o Superpuchar Europy z Sevillą FC Anglik znowu wpisał się na listę strzelców, ale tym razem rzuty karne dla Manchesteru City okazały się szczęśliwe.
Nie zmienia to faktu, że młody pomocnik prawdopodobnie nie będzie mógł liczyć na regularne występy w drużynie Manchesteru City. Głos na temat przyszłości zawodnika zabrał trener “Obywateli”, Pep Guardiola. “Nie wiem, co się wydarzy. Pozostanie z nami lub zostanie sprzedany, wydaje mi się, że nie dojdzie do wypożyczenia” – powiedział Hiszpan zapytany o Cole’a Palmera.
Patrick Berger poinformował, że Borussia Dortmund chce piłkarza Manchesteru City i miały ponoć rozpocząć się już negocjacje w sprawie transferu młodego pomocnika. Mówi się jednak o tym, że angielski klub oczekuje za swojego zawodnika około 30 mln euro, a to jest kwota, której prawdopodobnie BVB nie będzie w stanie za Cole’a Palmera zapłacić.
Cole Palmer to wychowanek Manchesteru City, który w tym sezonie zagrał w trzech spotkaniach. Jego umowa z obecnym klubem wygasa za trzy lata, a więc w czerwcu 2026 roku.