Londyński klub ma problem z obsadzeniem prawej obrony. Reece James opuścił większość poprzedniego sezonu z powodu kontuzji i gdy wydawało się, że piłkarz w tych rozgrywkach pokaże swoje umiejętności, to ponownie doznał urazu i wypadł z gry na kilka tygodni. Z tego względu Chelsea chce kupić prawego obrońcę. Na celowniku znalazł się zawodnik, którym interesują się inne wielkie kluby.
PL Brasil, powołując się na Ekrema Konoura, informuje, że wybrańcem londyńskiego klubu miał zostać Jeremie Frimpong, który na co dzień występuje w Bayerze Leverkusen. Za obrońcę trzeba by zapłacić mniej więcej 40 mln funtów, a więc nie byłby to mały wydatek. Co ciekawe, “The Blues” mogą mieć sporą konkurencję, ponieważ ponoć tym zawodnikiem interesują się także Real Madryt i Arsenal.
Chelsea chce kupić prawego obrońcę. Jeremie Frimpong na celowniku “The Blues”
Jeremie Frimpong to wychowanek Manchesteru City, który szeregi “Obywateli” opuścił jeszcze przed awansem do pierwszej drużyny. We wrześniu 2019 roku podpisał czteroletni kontrakt z Celtikiem, jednak z tej drużyny odszedł już po dwóch latach. W szkockim zespole wystąpił 51 razy, strzelił trzy gole i zdobył wraz z kolegami mistrzostwo Szkocji, Puchar Szkocji i Puchar Ligi Szkockiej.
W styczniu 2021 roku Jeremie Frimpong przeniósł się do Bayeru Leverkusen. Do tej pory piłkarz radzi sobie w Niemczech całkiem dobrze. Wystąpił na razie w 97 spotkaniach, strzelił 13 goli i dołożył do tego 21 asyst. W sezonie 2021/22 został wybrany do najlepszej jedenastki Bundesligi według “Kickera”.
Chelsea chce kupić prawego obrońcę, ponieważ obecnie trudno w tym klubie liczyć na Reeca Jamesa. W ubiegłych rozgrywkach Anglik wystąpił tylko w 16 meczach Premier League. Urazu doznał w październiku poprzedniego roku, przez co nie zagrał na Mistrzostwach Świata 2022 w Katarze. W grudniu kontuzja się odnowiła i nie był to koniec problemów, ponieważ piłkarz pauzował także podczas ostatnich siedmiu meczów sezonu 2022/23.