Dla polskich zespołów, które walczą w europejskich pucharach, bieżący tydzień będzie bardzo istotny. Kibice obserwujący zmagania naszych drużyn, zadają sobie pytanie, co musi się stać, żeby Legia awansowała z grupy. Okazuje się, że podopieczni Kosty Runjaicia są w korzystnej sytuacji przed spotkaniem z Aston Villą.
Obecnie Legia Warszawa zajmuje pierwszą pozycję w grupie. “Wojskowym” zostały do rozegrania jeszcze dwa mecze w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Już w ten czwartek zmierzą się na wyjeździe z Aston Villą, a w ostatniej kolejce piłkarze niemieckiego trenera podejmą u siebie AZ Alkmaar. Wyliczenia pokazują, że korzystny rezultat osiągnięty w starciu z angielskim zespołem może dać awans zespołowi ze stolicy Polski.
Co musi zrobić Legia żeby awansować do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy?
Jeśli spojrzymy na tabelę w grupie “Wojskowych”, to zobaczymy, że zajmują oni pierwszą pozycję z 9 punktami, ale tyle samo oczek ma Aston Villa. Trzeci Zrijnski Mostar ma trzy punkty, czyli tyle samo co czwarte AZ Alkmaar. To doskonale pokazuje, co musi się stać, żeby Legia awansowała z grupy.
Nawet remis w starciu z Aston Villą da awans Legii Warszawa do fazy pucharowej Ligi Konferencji Europy. Oczywiście w przypadku zwycięstwa skutek będzie taki sam. Przy korzystnym rezultacie w spotkaniu Az Alkmaar – Zrinjski Mostar, “Wojskowi” mogą nawet przegrać w Birmingham, a i tak będą cieszyć się z awansu. Aby tak się stało, holenderski zespół nie może odnieść zwycięstwa.
Wiele wskazuje na to, że przed Legią Warszawa jest bardzo trudne zadanie. Zagrają na wyjeździe z podopiecznymi Unaia Emery’ego, którzy świetnie spisują się w Premier League. Do tej pory zajmuje czwartą pozycję w tabeli. Podczas minionego weekendu Aston Villa dała radę odrobić straty z Tottenhamem i wygrać ostatecznie 2:1. Jeśli “Wojskowym” nie uda się awansować po piątej kolejce, to czeka ich decydujące starcie podczas spotkania z AZ Alkmaar, które odbędzie się przy Łazienkowskiej.
Czytaj też: Tomasz Hajto poznał rywala na Clout MMA. Sensacja!