Iga Świątek bije kolejne rekordy. Zbliża się do legend tenisa!

Iga Świątek bije kolejne rekordy. Zbliża się do legend tenisa!
Icon Sport

Finał WTA 1000 w Madrycie już teraz przez wielu został nazwany meczem tego sezonu. Polka stanęła naprzeciwko Aryny Sabelnki i wygrała 2:1 (7:5, 4:6, 7:6). Dzięki temu zwycięstwu Iga Świątek bije kolejne rekordy, co pozwala raszyniance skutecznie gonić gwiazdy tego sportu.

Obie tenisistki zaprezentowały świetne widowisko. Zarówno Iga Świątek jak i Aryna Sabalenka broniły piłki meczowe, pokazując niesamowity mental, ale ostatecznie to Polka dała radę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Jest to swoisty rewanż za to, co działo się na tych kortach rok temu – wówczas to lepsza okazała się właśnie Białorusinka.

Świetne statystyki Igi Świątek. Polka zapisała się w historii

Portal “OptaAce”, który prezentuje statystyki związane z tenisem, podał, że tylko Chris Evert, Margaret Court i Steffi Graf mają lepsze ratio zwycięstw na turniejach WTA na kortach ziemnych niż Iga Świątek. Dotyczy to ery Open. W niej Polka może pochwalić się skutecznością na poziomie 44,4 proc. – wygrywała 8 na 18 imprez. Nie jest to niespodzianką, ponieważ wiemy, że raszynianka dobrze czuje się na tej nawierzchni, co potwierdzają statystyki.

Iga Świątek bije kolejne rekordy i zbliża się do gwiazd tenisa. Biorąc pod uwagę turnieje WTA 1000, Polka zrównała się w liczbie zwycięstw z Simoną Halep i Petrą Kvitovą. Te zawodniczki mają na swoim koncie 9 triumfów. Wyprzedzają je Victoria Azarenka (10) oraz Serena Williams (13).

Choć finałowy mecz Igi Świątek z Aryną Sabalenką na pewno był wymagający pod kątem fizycznym, to Polka nie może liczyć na zbyt długi odpoczynek. Już niebawem rozpocznie się WTA Rzym 1000, gdzie raszynianka również wystąpi. Ta impreza rozpoczyna się już 7 maja, ale rzecz jasna nasza tenisistka nie zagra od pierwszej rundy. Potem ewentualna przerwa będzie dłuższa, ponieważ Roland Garros zaczyna się dopiero pod koniec tego miesiąca.