Wiele wskazywało na to, że najbliższy czas będzie udany dla byłego zawodnika Lecha Poznań. Okazało się jednak, że niezły początek rundy wiosennej wcale nie musi być zwiastunem czegoś dobrego w dłuższej perspektywie. Jakub Kamiński został skreślony przez trenera VfL Wolfsburg, Niko Kovaca. Będzie to miało prawdopodobnie wpływ na marcowe powołania do reprezentacji Polski.
Jakub Kamiński rozgrywa już drugi sezon w barwach VfL Wolfsburg. W pierwszym roku swojej niemieckiej przygody można było mówić o udanych występach. Łącznie reprezentant Polski w rozgrywkach 2022/23 zdobył 4 gole i dołożył do tego 3 asysty. W obecnym sezonie sytuacja wygląda już znacznie gorzej – nie zdobył żadnej bramki ani asysty.
Zła sytuacja Jakuba Kamińskiego. Trener ponownie na niego nie stawia
Przechodząc do obecnego sezonu, Jakub Kamiński w rundzie jesiennej tylko w jednym meczu wybiegł w podstawowym składzie. Mówiło się jeszcze o potencjalnym wypożyczeniu zawodnika w zimowym okienku transferowym, jednak ostatecznie do tego nie doszło. Dobrym prognostykiem wydawał się być początek rundy wiosennej, ponieważ wtedy reprezentant Polski otrzymał dwie szanse od Niko Kovaca.
Po tych dwóch spotkaniach znów popadł w niełaskę. Trzy następne mecze przesiedział na ławce rezerwowych, a w dwóch kolejnych nie znalazł się w kadrze meczowej mimo braku żadnej informacji o kontuzji piłkarza.
Wydaje się, że Jakub Kamiński został skreślony przez trenera, który też ma swoje problemy, ponieważ WfL Wolfsburg radzi sobie bardzo kiepsko. “Wilki” nie wygrały żadnego z ostatnich 8 spotkań i jak na razie zajmują 13. miejsce w Bundeslidze, mając 8 punktów przewagi nad strefą spadkową.
Czy ta sytuacja poskutkuje tym, że Jakub Kamiński niebawem zacznie rozglądać się za nowym pracodawcą? Niczego nie można wykluczyć, jednak można spodziewać się tego, że Michał Probierz nie uwzględni go w marcowych powołaniach do reprezentacji Polski, która zmierzy się w barażach z Estonią.