17 listopada reprezentacja Biało-Czerwonych rozegra swoje ostatnie spotkanie w ramach eliminacji do Euro 2024. Wiemy już, kiedy Michał Probierz poda listę powołanych zawodników. Okazuje się, że nowy selekcjoner polskiej kadry poczeka do samego końca, aby móc jak najlepiej ocenić rozważanych piłkarzy.
Wiele wskazuje na to, że ostatnie w tym roku zgrupowanie polskiej reprezentacji rozpocznie się 13 listopada. Biało-Czerwoni rozegrają podczas tej przerwy dwa spotkania. Pierwszym będzie mecz z Czechami, który zakończy cykl eliminacji, a drugi to starcie z Łotwą – tutaj mówimy już tylko o towarzyskim pojedynku.
Wiadomo, kiedy Michał Probierz poda listę powołanych zawodników na mecze z Czechami i Łotwą
Portal Sport.pl poinformował, kiedy Michał Probierz poda listę powołanych zawodników. Jej opublikowania można spodziewać się późnym wieczorem 9 listopada, a więc w dniu rozgrywania meczów europejskich pucharów. Raków Częstochowa zmierzy się na wyjeździe ze Sportingiem CP, a Legia Warszawa podejmie Zrinjski Mostar. Warto przypomnieć, że swoje pierwsze powołania były trener Cracovii czy Jagiellonii Białystok również podał po zakończeniu czwartkowych spotkań.
Michał Probierz ma już ponoć przygotowaną wstępną listę powołanych zawodników. Kluby, w których potencjalni reprezentanci grają, otrzymały już informacje o możliwym powołaniu tych piłkarzy.
Jakich zawodników będzie Michał Probierz obserwował do samego końca? Wiele wskazuje na to, że głównie tych, którzy występują w europejskich pucharach. W tym gronie można wymienić Bartosza Slisza, Pawła Wszołka, Patryka Kuna, Damiana Szymańskiego, Sebastiana Szymańskiego, Jakuba Piotrowskiego, Nicolę Zalewskiego, Tomasza Kędziorę czy Michała Skórasia.
Jeśli reprezentacja Polski chce mieć jeszcze nadzieje na awans na Euro 2024 bez konieczności rozgrywania baraży, to musi wygrać spotkanie z Czechami. Ono odbędzie się 17 listopada o 20:45 na PGE Narodowym. Co więcej, samo zwycięstwo nie wystarczy do awansu, ponieważ nadal będzie trzeba liczyć na korzystny rezultat w meczu naszych południowych sąsiadów z reprezentacją Mołdawii.
Czytaj też: Jakub Kiwior zaliczył pechową interwencję. Przez nią padła bramka dla West Hamu [WIDEO]