Skoczkowie nie mają w tym sezonie szczęścia, jeśli chodzi o warunki pogodowe. Nader często komplikują one plany zawodnikom i organizatorom. Tak samo było w Niemczech, gdzie w czwartek miały rozpocząć się loty narciarskie w Oberstdorfie. Jak się okazało, właśnie przez pogodę zawody nie mogły się odbyć. Ostatecznie zdecydowano się przełożyć rywalizację, ale doszło do pewnej zmiany.
Pierwotnie w czwartek w Oberstdorfie miały odbyć się treningi i kwalifikacje w lotach. Niestety, przez większośc czasu wiał bardzo silny wiatr, który osiągał momentami prędkość większą niż 6 m/s. Uznano, że takie warunki są zbyt niebezpieczne dla zawodników i jury postanowiło przełożyć skakanie na piątek.
Kiedy odbędą się loty narciarskie w Oberstdorfie? Doszło do zmiany planów
Ze względu na odwołanie czwartkowych zmagań, zdecydowano się postawić na dosyć niekonwencjonalne rozwiązanie. Można nawet uznać, że FIS zmienia zasady w ostatniej chwili. Jeśli spojrzymy na dokładny program, to zobaczymy, że w piątek o 13:00 powinien odbyć się oficjalny trening, a o 15:45 konkurs duetów.
Nowy program zawodów w Oberstdorfie:
Piątek
13:00 – Oficjalny trening
15:45 – Konkurs duetów (2 serie)Sobota
14:30 – Kwalifikacje
16:00 – Konkurs indywidualnyNiedziela
14:30 – Kwalifikacje
16:00 – Konkurs indywidualny— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) February 22, 2024
Tutaj jednak ważne zastrzeżenie. Normalnie w konkursie duetów zmagania są 3-seryjne, ale w Oberstdorfie postanowiono zrobić wyjątek i zaplanowano tylko dwie rundy takich skoków. Można przypuszczać, że takie rozwiązanie ma szansę okazać się korzystne dla Biało-Czerwonych. Chodzi o to, że trzeba oddać mniejszą liczbę skoków, by zająć dobre miejsce. Jak wiemy, ostatnio nasi skoczkowie mieli dosyć spory problem z regularnością.
Loty narciarskie w Oberstdorfie będą kontynuowane w kolejnych dniach, ale tutaj nie doszło do zmian. W sobotę o 14:30 podopieczni Thomasa Thurnbichlera rozpoczną kwalifikacje, a o 16:00 konkurs indywidualny. W niedzielę czeka nas powtórka z rozrywki i zmagania powinny odbyć się dokładnie o tej samej porze. Oczywiście trzeba brać poprawkę na wiatr, który pokazał w czwartek, że potrafi spłatać figla zawodnikom i organizatorom.