OGC Nice znajduje się obecnie w bardzo słabej formie. Ma to swoje potwierdzenie w wynikach osiąganych przez tę drużynę. W ostatnim spotkaniu podopieczni Francesco Farioliego przegrali na własnym stadionie z FC Nantes 1:2. Po tym meczu Marcin Bułka skrytykował kolegów z drużyny w bardzo dosadnych słowach.
Zespół Marcina Bułki świetnie rozpoczął ten sezon, ale w ostatnim czasie bardzo mocno wyhamował. W ostatnich czterech meczach OGC Nice doznało trzech porażek. Z tego powodu zajmują teraz piątą pozycję w lidze, a więc wypadli poza strefę gwarantującą walkę o Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie.
Marcin Bułka ma dość. Uderzył w kolegów z drużyny
Wcześniej OGC Nice imponowało przede wszystkim grą w defensywie. Miało to swoje odzwierciedlenie w liczbach i ocenach Marcina Bułki. W tym sezonie reprezentant Biało-Czerwonych zanotował 15 czystych kont, ale ostatnio nawet Polak musi coraz częściej wyciągać piłkę z siatki. W spotkaniu z FC Nantes najpierw został pokonany po uderzeniu z głowy, a potem nie dał rady obronić rzutu karnego, mając piłkę na palcach.
Po tym ostatnim spotkaniu Marcin Bułka skrytykował kolegów z drużyny w rozmowie z RMC Sport. “W pierwszej połowie nie wszyscy grali tak, jakby chcieli wygrać. Byliśmy zbyt statyczni przy pierwszym golu. Nie rozumiem kolegów, jestem sfrustrowany. Nie możemy tak grać, jeśli chcemy walczyć o wysokie cele” – powiedział reprezentant Polski.
“Po dobrej pierwszej połowie sezonu w drugiej gramy takie mecze. Coś tu nie gra. Musimy poradzić sobie z naszymi problemami, taka gra jest niedopuszczalna” – dodał Marcin Bułka, nie ukrywając rozgoryczenia.
OGC Nice i polski bramkarz będa mieli okazję do rehabilitacji i lepszej gry w najbliższy weekend. Wtedy podopieczni Francesco Farioliego zagrają kolejne spotkanie ligowe. Tym razem przeciwnikiem “Orlątek” będzie Reims. Ten mecz odbędzie się w niedzielę o 15:00.
