Część Biało-Czerwonych rywalizuje w ramach Pucharu Świata – w ten weekend w niemieckim Oberstdorfie odbywają się konkursy w lotach. Inni zawodnicy udali się do Stanów Zjednoczonych na zawody Pucharu Kontynentalnego. I to właśnie tam polscy skoczkowie mają duży problem. Jak się okazało, doszło do zgubienia sprzętu w trakcie podróży.
Puchar Kontynentalny w Iron Mountain zaplanowano od 23 do 25 lutego. Wtedy też odbędą się dwa konkursy indywidualne, a udział w imprezie zadeklarowało 37 zawodników. Na liście znalazło się miejsce dla pięciu Polaków. Skakać będą Jakub Wolny, Andrzej Stękała, Maciej Kot, Kacper Juroszek i Jan Habdas. Jeden ze skoczków opowiedział, jakie problemy spotkały kadrowiczów w trakcie podróży do Stanów Zjednoczonych.
Problemy polskich skoczków. Odwołany lot i zgubiony sprzęt
Tak daleka podróż niesie ze sobą pewne ryzyko wystąpienia komplikacji. Niestety tak też stało się tym razem. O szczegółach opowiedział Maciej Kot we wpisie na platformie X (dawniej Twitter). “Odwołany lot do Chicago, 28 godzin w podróży, 7 godzin czekania w Detroit, zagubiony sprzęt i narty… ale jesteśmy w Iron Mountain. Trzymajcie kciuki żeby bagaże doleciały przed zawodami” – napisał polski skoczek.
Odwołany lot do Chicago, 28 godzin w podróży, 7 godzin czekania w Detroit, zagubiony sprzęt i narty… ale jesteśmy w Iron Mountain 🇺🇸 Trzymajcie kciuki żeby bagaże doleciały przed zawodami ✊🏻
— Maciej Kot (@maciekkot7) February 23, 2024
Choć polscy skoczkowie mają duży problem, to najważniejszy jest jednak fakt, że udało im się ostatecznie zdążyć na imprezę w Iron Mountain. Jeśli chodzi o klasyfikację generalną Pucharu Kontynentalnego, to jak na razie prowadzi w niej Robin Pedersen, który jednak nie wystąpi podczas tych zawodów. Z Polaków najlepiej do tej pory szło Klemensowi Murańce, zajmującego 19. pozycję. Jakub Wolny jest na 23. miejscu, Maciej Kot na 24., a Aleksander Zniszczoł na 25.
Warto zwrócić uwagę na to, że Klemens Murańka również nie wystąpi w tych zawodach Pucharu Kontynentalnego i nie bierze także udziału w lotach w Oberstdorfie. W przypadku Aleksandra Zniszczoła sytuacja jest zgoła inna – on po prostu skacze w ten weekend w Niemczech. Otrzymał szansę od Thomasa Thurnbichlera na zaprezentowanie swoich umiejętności w konkursie duetów.