Robert Lewandowski chciał zagrać w Lidze Mistrzów. Tak zareagował na brak powołania

Robert Lewandowski chciał zagrać w Lidze Mistrzów. Tak zareagował na brak powołania
Icon Sport

W poniedziałek trener FC Barcelony Xavi Hernandez opublikował listę powołanych zawodników na środowe starcie z Royalem Antwerp. Nie znalazł się na niej polski napastnik. Okazało się jednak, że Robert Lewandowski chciał zagrać w Lidze Mistrzów. Wiadomo już, jak polski napastnik zareagował na decyzję trenera “Dumy Katalonii”.

FC Barcelona jest praktycznie pewna awansu z grupy z pierwszego miejsca. To właśnie z tego względu trener mistrza Hiszpanii postanowił dać odpocząć kilku ważnym piłkarzom. Na środowy mecz nie polecą Robert Lewandowski, Ronald Araujo, Frenkie de Jong czy Ilkay Gundogan. Ich miejsca zajęli zawodnicy, którzy na co dzień nie występują zbyt często.

Czy Robert Lewandowski chciał zagrać w Lidze Mistrzów z Royalem Antwerp?

Choć tego typu rotacje wydają się oczywiste, to piłkarze często nie zgadzają się z argumentacją trenera. Piotr Koźmiński z “WP SportoweFakty” poinformował, jak reprezentant Polski zareagował na decyzję Xaviego Hernandeza. Okazało się, że Robert Lewandowski chciał zagrać w Lidze Mistrzów.

“Polski napastnik jednoznacznie zadeklarował Xaviemu gotowość wzięcia udziału w meczu z Belgami. Był chętny na wyjazd, ale – co oczywiste – zgodził się z argumentacją szkoleniowca i ostatecznie zostaje w Barcelonie” – czytamy na “WP SportoweFakty”.

Robert Lewandowski w tym sezonie wystąpił w 18 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Kapitan reprezentacji Polski zdobył w nich 8 goli i dołożył 4 asysty. Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, to “Lewy” strzelił jedną bramkę – właśnie w pierwszym meczu z Royalem Antwerp.

Warto przypomnieć, że polski napastnik jest trzecim strzelcem w historii tych rozgrywek. Ustępuje tylko Cristiano Ronaldo i Leo Messiemu. Do tej pory licznik w przypadku Lewandowskiego zatrzymał się na 92 golach. Wiadomo, że z belgijskim zespołem tego bilansu nie poprawi. FC Barcelona rozpocznie to spotkanie w środę o 21:00.

Czytaj także: Lech Poznań chce wzmocnić ofensywę. Na radarze strzelec 11 goli w tym sezonie