Robert Lewandowski się zablokował? W Lidze Mistrzów tak źle nie było od 12 lat

Robert Lewandowski się zablokował? W Lidze Mistrzów tak źle nie było od 12 lat
Icon Sport

W ostatnim czasie można było przywyknąć do komentarzy na temat formy polskiego napastnika. Wielu kibiców liczyło jednak na to, że przynajmniej w Lidze Mistrzów kapitan Biało-Czerwonych przełamie kiepską serię. Prawdopodobnie jednak Robert Lewandowski się zablokował na dobre i ta niemoc strzelecka tyczy się w zasadzie wszystkich rozgrywek.

FC Barcelona we wtorek wieczorem mierzyła się z FC Porto. Choć “Duma Katalonii” przegrywała w tym spotkaniu 0:1, to udało jej się odmienić losy tej rywalizacji i ostatecznie wygrać 2:1 po bramkach Joao Cancelo oraz Joao Felixa. Po tym meczu nie mówiło się w superlatywach o Robercie Lewandowskim i były ku temu powody.

Czy Robert Lewandowski się zablokował się w Lidze Mistrzów?

Skupiając się na europejskich pucharach, to w bieżącym sezonie Robert Lewandowski rozegrał w Lidze Mistrzów cztery spotkania. W jednym meczu przeciwko Szachtarowi Donieck nie mógł wystąpić z powodu kontuzji. Spoglądając na liczbę strzelonych bramek, okazuje się, że reprezentant Biało-Czerwonych jak na razie zdobył tylko jednego gola. Specjaliści od razu wskazali, że na tym etapie tak źle nie było od 12 lat, kiedy to “Lewy” w barwach Borussii Dortmund tylko raz cieszył się z gola w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

To, że Robert Lewandowski się zablokował w Lidze Mistrzów, może martwić, chociażby z tego powodu, iż Polak jest trzecim najlepszym strzelcem w historii tych rozgrywek. Do tej pory reprezentant Polski zdobył 92 gole i ustępuje tylko Lionelowi Messiemu (129 goli) oraz Cristiano Ronaldo (140 goli). Pozostaje pytanie, czy w tej dyspozycji “Lewy” jest w stanie przebić magiczną barierę 100 trafień w Lidze Mistrzów.

Jeśli chodzi o pozostałe rozgrywki, to dyspozycja Polaka też nie jest najlepsza, ale tutaj okazja do poprawy nadarzy się bardzo szybko. Podopieczni Xaviego Hernandeza już w tę niedzielę rozegrają kolejne spotkanie ligowe. Do stolicy Katalonii przybędzie trudny rywal – Atletico Madryt. Początek meczu o 21:00.

Czytaj też: Co musi się stać żeby Raków awansował do Ligi Konferencji Europy?