Złe dobrego początki?

Złe dobrego początki?

AZS AWF Biała Podlaska dzisiaj jedzie na kolejne zgrupowanie do Rudy Malenieckiej, gdzie weźmie udział w kolejnym turnieju. W ten weekend bialczanie również uczestniczyli w zawodach, ale te będą wspominać raczej źle.

Piłkarze ręczni AZS AWF Białej Podlaskiej bardzo nieszczęśliwie rozpoczęli najważniejszy etap przygotowań do sezonu. Autokar, którym w sobotę jechali na turniej do Przemyśla zepsuł się w trakcie drogi i podróż wydłużyła się do 8 godzin.

– Wyjechaliśmy o 6, a dotarliśmy na 14. To zakłóciło harmonogram turnieju i w zasadzie musieliśmy rozegrać dwa mecze z rzędu po 8 godzinach podróży bez żadnego posiłku – powiedział trener Sławomir Bodasiński. Pierwsze spotkanie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski bialczanie przegrali ośmioma bramkami (22:30), z kolei drugie z Czuwaj Przemyśl dwunastoma (27:39). Turniej wygrali gospodarze, natomiast zespół z Białej Podlaskiej zajął ostatnie, trzecie miejsce. – Szybko musieliśmy podjąć decyzje, czy gramy, czy nie, i zdecydowaliśmy się przystąpić do zawodów, ale ze względu na okoliczności te mecze nie miały żadnej wartości – dodał szkoleniowiec.

Zespół szybko zapomniał o niepowodzeniach i dzisiaj wyruszył na kolejne zgrupowanie do Rudy Malenieckiej, gdzie rozegra kolejny turniej, w którym wezmą udział I-ligowe drużyny. Po drodze zatrzyma się jeszcze w Pabianicach, żeby rozegrać sparing z tamtejszym PABIKS-em. Już na miejscu w Rudzie zawodnicy do południa będą trenować, a popołudniu rozgrywać mecze. Pierwszy w piątek z Viret Zawierciem, drugi w sobotę z Czuwaj Przemyśl – podopieczni Sławomira Bodasińskiego będą mieli więc okazje do rewanżu. – Ten turniej to sprawdzian, czy zawodnicy dają rade na tym poziomie, kto, jak realizuje założenia taktyczne – tłumaczy trener. Gdyby była taka konieczność w trakcie sezonu do zespołu może dołączyć jeszcze dwóch obecnie kontuzjowanych zawodników – Bartłomiej Helman i Marcin Walczak.

Natomiast w niedzielę do południa zawodnicy wezmą udział w lekkim rozbieganiu, a następnie wsiądą do autokaru i wrócą do domu. – Chłopaki dostaną wolne do poniedziałku popołudnia i rozpoczynamy ostatnie przygotowania do sezonudodaje Bodasiński. Ostatnim rywalem przed startem rozgrywek będzie zespół, z którym bialczanie także rozpoczynali przygotowania – KPR Legionowo. – Wiadomo, że ten zespół jest poza naszym zasięgiem, ale szukamy silnych przetarć – kończy opiekun AZS AWF Białej Podlaskiej.

Rozgrywki bialscy szczypiorniści zainaugurują w weekend 13/14 września meczem przed własną publicznością z Warmia Traveland Olsztyn.