Oczekiwania były ogromne, a jak to wyglądało w rzeczywistości, to każdy dokładnie widział. Podczas poniedziałkowej rywalizacji na Narodowym obraz gry Biało-czerwonych musi się diametralnie zmienić. Sprawdźcie, jakie Polska – Albania składy wystawili do gry szkoleniowcy obydwu ekip.
Polska – Albania składy wyjściowe
Niemal dokładnie godzinę przed pierwszym gwizdkiem sędziego poznaliśmy składy Polska – Albania. Oto 22 szczęśliwców, którzy stoczą bój o cenne trzy oczka:
POLSKA:
🆕 SKŁAD
Są zmiany w wyjściowej jedenastce! W takim składzie zagramy z Albanią! 💪⤵️
___________#POLALB 🇵🇱🇦🇱 pic.twitter.com/fDuWEMoPym— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 27, 2023
ALBANIA:
𝗙𝗼𝗿𝗺𝗮𝗰𝗶𝗼𝗻𝗶 ❤️🖤 | 🇵🇱🆚️🇦🇱#POLALB#ForcaShqipni #Kuqezinjte #perjetmetyshqipni pic.twitter.com/GWvyFz5lfk
— FSHF (@FSHForg) March 27, 2023
Skład reprezentacji Polski na mecz z Albanią
Po zweryfikowaniu tego jak wygląda skład Polski na mecz z Albanią, ciężko oprzeć się wrażeniu, jakoby Fernando Santos bardzo szybko chciał zmazać plamę z piątkowej rywalizacji przeciwko Czechom. Do samotnego wcześniej Roberta Lewandowskiego dołącza Karol Świderski. Delikatne roszady zaszły także w linii obrony. Jakub Kiwior ze środka defensywy został przesunięty na stronę lewą, a jego miejsce środku zajął Bartosz Salamon. Miejsce na lewej stronie pomocy wywalczył Nicola Zalewski, a prawa flanka będzie należała do Jakuba Kamińskiego. Portugalczyk nie boi się więc zaufać “młodym wilkom”. Miejmy nadzieję, że tym razem przyniesie to pozytywny skutek.
Pomoc pilnie potrzebna
Chyba każdy, kto w miarę uważnie obserwował pojedynek z reprezentacją Czech, ten zdążył zauważyć, że Polakom zabrakło przede wszystkim determinacji do osiągnięcia korzystnego wyniku. Nasi południowi sąsiedzi stosowali agresywny pressing tuż po stracie piłki właściwie przez pełne 90. minut. Jaki był tego efekt? Pewna wygrana i niezwykle ważny komplet punktów.
Albańczycy to przynajmniej w teorii zespół przynajmniej o klasę gorszy od Czeskich Lwów. Czy oznacza to więc tym samym, że Lewy i spółka zgarną premierową wygraną w tych eliminacjach bez choćby minimalnego wysiłku? Absolutnie nie. Jeśli po raz kolejny Piotr Zieliński będzie jedyną osobą na boisku, która chce wyjść z rywali zwycięsko, to sukcesów raczej naszym Orłom nie wróżymy.
Mając na uwadze ilość sprzedanych biletów na dzisiejszą potyczkę, można odnieść wrażenie, że moda na reprezentacje wciąż jest aktualna. Istnieje jednak całkiem spore prawdopodobieństwo, że niebawem sytuacja ta może ulec zmianie. No chyba, że Biało-czerwoni pokażą wreszcie, iż potrafią grać w piłkę, czego sobie i Państwu życzymy.
