Opolanin wypunktował Orlęta

Opolanin wypunktował Orlęta

Piłkarze Opolanina Opole Lubelskie rozpoczęli rywalizację w IV lidze od wygranej 4:0 nad Orlętami Łuków. Głównym architektem sukcesu beniaminka był Dominik Banach, który w konfrontacji z żółto-czerwonymi skompletował hat-tricka. Czwartego gola dla zwycięzców zdobył trener Opolanina Daniel Szewc.

Robert Różański:

Wynik tego meczu mówi sam za siebie. Rywale są dojrzalszym zespołem od nas, drużyną złożoną z zawodników, którzy mają na swoim koncie wiele spotkań nawet na poziomie III-ligowym. Różnica w doświadczeniu i kulturze gry była widoczna. Dodatkowo rozegraliśmy bardzo słaby mecz. Stworzyliśmy sobie tylko jedną stuprocentową sytuację przy stanie 1:0 dla przeciwnika. Adrian Siemieniuk otrzymał bardzo dobre podanie od Rafała Jaworskiego i nie trafił w bramkę z 11. metra. O naszej grze nie można powiedzieć praktycznie nic dobrego. Bardzo słabo prezentowaliśmy się w rozegraniu piłki. Zanotowaliśmy wiele niecelnych podań nawet w sytuacjach, gdy wychodziliśmy w przewadze z własnej połowy. Brakowało nam wtedy podjęcia dobrej decyzji lub celności. Drużyna przeciwna nas wypunktowała i gdyby nie nasz bramkarz, to przegralibyśmy to spotkanie jeszcze wyżej. 


Daniel Szewc:

Na pewno po tak długiej przerwie spowodowanej sytuacją związaną z pandemią, czuliśmy niepewność dotyczącą tego, jak to będzie wyglądało. Mimo że byliśmy pewni swoich umiejętności, to przyjechaliśmy na mecz z wielkim respektem do Orląt. W tygodniu poprzedzającym to starcie mieliśmy spore problemy, bo dwóch naszych zawodników: Filip Drozd i Mateusz Matysiak nie mogło zagrać z powodu wesela ich brata. Dodatkowo Kamil Król wyszedł na to spotkanie z drobnym urazem. Pomimo tych kłopotów, w przekroju całego meczu zaprezentowaliśmy się dobrze. Myślę, że nasza przewaga była widoczna. Przydarzyły nam się oczywiście słabsze momenty, gdy brakowało spokoju i pogrania dłużej piłką. Jednak po tak długiej przerwie spowodowanej pandemią i nieobecności Opolanina w IV lidze te emocje siedziały w nas i cieszę się, że potrafiliśmy zagrać dobre spotkanie, strzelić kilka bramek, a do tego stworzyć kilka kolejnych sytuacji. To zwycięstwo z pewnością cieszy, ale runda jest długa i jako beniaminek podchodzimy z dużym respektem do tych rozgrywek, czekając na kolejne konfrontacje.

NASTĘPNA KOLEJKA

W następnej kolejce Orlęta Łuków zagrają u siebie ze Startem Krasnystaw (8 sierpnia, 17:00). Natomiast Opolanin Opole Lubelskie podejmie Bizona Jeleniec (8 sierpnia, 13:00).

Orlęta Łuków – Opolanin Opole Lubelskie 0:4 (0:2)
Bramki: Dominik Banach 23′ (rzut karny), 35′, 88′ Daniel Szewc 52′

Orlęta: Kuźma – Goławski, Kot (85′ Machniak), Miszta, Jaworski (72′ Rożen) – Siemieniuk (64′ Kierych), Lipiński, Szustek, Sowisz, Soćko (58′ Mielnik) – Łukasiewicz (54′ Siwek).

Opolanin: Adamczyk – Wesołowski, Siudy, Leziak, Fliszkiewicz – Lutsyk (88′ Rodzik), Sałasiński, M. Banach (70′ Górniak), Szewc (57′ Koneczny), D. Banach (88′ Borowiak) – Król (85′ H. Drozd).

Żółte kartki: Damian Soćko, Sebastian Sowisz, Eryk Miszta
Sędziował: Wojciech Wójcik (Chełm).

fot. Opolanin Opole Lubelskie