Choć oficjalnie okienko transferowe jeszcze się nie rozpoczęło, to nie można tego samego powiedzieć o spekulacjach, które pojawiają się na temat przyszłości wielu zawodników. Tyczy się to również polskich piłkarzy. Jednym z pojawiających się pytań jest to, czy Bartosz Slisz odejdzie z Legii Warszawa już w styczniu. Jak się okazuje, “Wojskowi” mają niebawem otrzymać ofertę z włoskiego klubu.
Wiele zamieszania w kontekście przyszłości reprezentanta Polski generuje jego sytuacja kontraktowa. Umowa Bartosza Slisza z Legią Warszawa wygasa z końcem przyszłego roku. To oznacza, że zbliżające się okienko transferowe jest dla “Wojskowych” ostatnią okazją, aby cokolwiek zarobić na swoim zawodniku. W przeciwnym razie piłkarz latem będzie mógł negocjować z dowolną drużyną i odejść z końcem 2024 roku do innego klubu za darmo.
Nie ma pewności, czy Bartosz Slisz odejdzie z Legii Warszawa
Znany włoski dziennikarz sportowy Gianluca Di Marzio poinformował, że niebawem Legia Warszawa powinna otrzymać oficjalną ofertę za Bartosza Slisza. Ma ona pochodzić z Lecce. Według informacji podanych przez Włocha, “Wojskowi” zarobiliby 2,5 mln euro kwoty podstawowej. Do niej trzeba byłoby jeszcze doliczyć ewentualne bonusy w postaci zmiennych i potencjalny procent od następnej transakcji.
Na ten moment trudno jeszcze stwierdzić, czy Bartosz Slisz odejdzie z Legii Warszawa. Jeśli słowa dyrektora sportowego “Wojskowych” Jacka Zielińskiego okażą się prawdziwe, to stołeczny klub powinien tę ofertę Lecce odrzucić. “Jednocześnie propozycje na poziomie 2-2,5 miliona euro już odrzucałem” – powiedział Jacek Zieliński jakiś czas temu w rozmowie z “TVP Sport”.
Sam Bartosz Slisz dawał do zrozumienia, że jest gotowy do zimowego transferu, więc wszystko będzie zależało od negocjacji pomiędzy klubami. Reprezentant Biało-Czerwonych trafił do Legii Warszawa w 2020 roku za ponad 1,5 mln euro. W obecnym sezonie defensywny pomocnik rozegrał 33 spotkania, w których udało mu się zdobyć jednego gola i dołożyć do tego trzy asysty.
Czytaj także: Jakub Kiwior rozchwytywany przez kluby Serie A. Co dalej z polskim obrońcą?
