Hat-trick Arkadiusza Milika. Co za występ reprezentanta Polski! [WIDEO]

Hat-trick Arkadiusza Milika. Co za występ reprezentanta Polski! [WIDEO]
Icon Sport

Polski napastnik prawdopodobnie na długo zapamięta ćwierćfinałowe spotkanie w ramach Pucharu Włoch. Juventus podejmował na tym etapie Frosinone i ostatecznie zwyciężył 4:0, awansując dalej, a ozdobą tego meczu był bez wątpienia hat-trick Arkadiusza Milika.

Dla Arkadiusza Milika zdobycie trzech bramek w meczu pucharowym to historyczne osiągnięcie. Dość powiedzieć, że ostatnim zawodnikiem, który dał radę skompletować hat-tricka w Pucharze Włoch, był Alessandro del Piero. Miało to jednak miejsce 18 lat temu w spotkaniu przeciwko Fiorentinie.

Hat-trick Arkadiusza Milika. Polak pokazał swoją skuteczność

Reprezentant Biało-Czerwonych na listę strzelców wpisał się już w 11. minucie tej rywalizacji. Pol Lirola dopuścił się faulu we własnym polu karnym, a arbiter wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Arkadiusz Milik i nie dał szans bramkarzowi gości.

Polski napastnik mógł cieszyć się z drugiego gola jeszcze przed przerwą. Bardzo ładnym podaniem z lewej strony popisał się Weston McKennie, Arkadiusz Milik przyjął ze spokojem piłkę i umieścił ją obok bezradnego golkipera Frosinone.

Hat-trick Arkadiusza Milika został przez niego skompletowany już po przerwie. W 48. minucie Manuel Locatelli nacisnął na rywali przy wyprowadzeniu przez nich piłki. Wystawił ją polskiemu napastnikowi, który nie miał problemów ze skończeniem tej akcji.

Co ciekawe, Arkadiusz Milik był o włos od tego, aby zdobyć czwartego gola, ale po umieszczeniu piłki w bramce okazało się, że Polak znajdował się na spalonym. Wynik spotkania ustalił Kenan Yidiz, a minutę później polski napastnik zszedł z boiska i zastąpił go wtedy Dusan Vlahović.

Dla Arkadiusza Milika był to z pewnością bardzo udany wieczór. Przełamał passę bez zdobycia gola, która trwała już 96 dni, a dodatkowo aż trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. W półfinale Pucharu Włoch “Starą Damę” czeka prawdopodobnie trudniejsze zadanie, ponieważ zmierzy się z Lazio.

Czytaj także: Kamil Jóźwiak chce zmienić klub. Dokąd trafi reprezentant Polski?