Znamy już sześciu ćwierćfinalistów tej edycji Ligi Mistrzów. We wtorkowy wieczór do tego grona dołączyły dwa zespoły, w których występują reprezentanci Polski. Mowa o FC Barcelonie Roberta Lewandowskiego i Arsenalu, gdzie Jakub Kiwior zachwycił ekspertów swoją grą w spotkaniu z FC Porto. Ostatecznie podopieczni Mikela Artety awansowali do najlepszej ósemki dopiero po rzutach karnych.
Arsenal przystępował do rewanżu z jednobramkową stratą po pierwszym spotkaniu rozgrywanym w Portugalii. Londyńczycy w regulaminowym czasie gry zdołali wyjść na prowadzenie po bramce Trossarda, ale więcej goli nie padło. Zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne, w których lepsi okazali się gospodarze tego meczu.
Świetny mecz Jakuba Kiwiora. Eksperci pod wrażeniem gry Polaka
W ostatnim czasie trener Arsenalu Mikel Arteta regularnie stawia na Jakuba Kiwiora, który trochę z konieczności występuje na lewej stronie defensywy. Jednak na tej nietypowej dla siebie pozycji reprezentant Biało-Czerwonych prezentuje się bardzo dobrze. Nie inaczej było w spotkaniu z FC Porto, gdzie polski obrońca rozegrał 105 minut i dopiero w drugiej części dogrywki został zmieniony przez Olełeksandra Zinchenko.
Jakub Kiwior zachwycił i po tym meczu zebrał bardzo dobre recenzje. Portal standard.co.uk postanowił ocenić występ polskiego obrońcy na “8”. “Świetnie poradził sobie z Conceicao, synem trenera FC Porto i rozegrał prawdopodobnie najlepszy występ w barwach Arsenalu” – napisano w uzasadnieniu tej oceny.
W podobnym tonie o grze Jakuba Kiwiora napisano w football.london, gdzie Polak otrzymał taką samą ocenę. “Dobra gra jeden na jednego, zwłaszcza w drugiej połowie, gdy był nie do przejścia” – stwierdzono.
W tym sezonie Jakub Kiwior ma na swoim koncie 25 meczów w barwach Arsenalu, w których udało mu się zdobyć jedną bramkę i zaliczyć 3 asysty. Ciekawe, czy reprezentant Biało-Czerwonych nadal tak często będzie grał na lewej obronie, gdy do pełni zdrowia po kontuzji wrócił Ołeksandr Zinchenko.