Pomimo, że kolarstwo to stosunkowo drogi sport – w Lublinie i tak jest o nim dość głośno. Wszystko za sprawą Mayday Team Lublin – klubu, który zrzesza kilkudziesięciu miłośników tego sportu.
Klub Mayday Team zarejestrowany został w 2011 roku. Lublinianie stawiają na szkolenie młodzieży, ale w swoich szeregach zrzeszają także mastersów. Specjalnością tej ekipy jest kolarstwo szosowe, czyli jazda na czas i wyścigi ze startu wspólnego. – Aktualnie w naszym klubie zrzeszonych mamy około szesnastu zawodników, jak i zawodniczek w kategoriach młodzików. Dodatkowo w naszych szeregach trenuje na co dzień około piętnastu mastersów – wymienia Piotr Gutek, prezes klubu.
Wraz z nastaniem wiosny nadszedł czas pierwszych startów lubelskich kolarzy. Tegoroczny sezon Mayday zainaugurowało w miniony weekend, występem w zawodach „Ślężański Mnich” w Sobótce. Kolarze z Koziego Grodu planują również starty w innych imprezach organizowanych przez Polski Związek Kolarski, jak na przykład zmagania z cyklu Pucharu Polski oraz Mistrzostwa Polski. – Wyścig w Sobótce pod Wrocławiem to inauguracja sezonu szosowego w Polsce. Dodatkowo w ramach tegorocznych przygotowań do sezonu szykujemy się do wyścigów etapowych. Planujemy wystartować we wszystkich Pucharach Polski i Mistrzostwach Polski. W trakcie tych imprez będziemy tylko zmieniać kadrę. Z racji tego, że mamy określony budżet i określone środki, będziemy wybierać określoną liczbę osób – dodaje sternik.
Jeżeli ktokolwiek myśli, ze zimą lubelscy kolarze mieli sporo wolnego czasu – ten srogo się myli. W Mayday trenuje się praktycznie przez cały rok. – Tak naprawdę kolarze mają zaledwie miesiąc przerwy na jesieni. Przygotowania trwają również w zimie. Wówczas zawodnicy mają zaplanowane zajęcia na sali bądź też czasami w terenie. Ponadto uczęszczają również na basen. W okresie zimowym nasi sportowcy przygotowują się do startów bardziej od strony wydolnościowej. Od stycznia wsiadają już na rower, a jeśli są ku temu warunki – również biegają na nartach – wyjaśnia Piotr Gutek.
W lutym lublinianie przygotowywali się do sezonu na zgrupowaniu w Zwierzyńcu. W okresie ferii zimowych pod Kielcami ćwiczyli natomiast juniorzy, którzy przed startem w “Ślężańskim Mnichu” trenowali dodatkowo na obozie w Świdnicy.
Doskonałym przetarciem dla kolarzy Mayday były styczniowe 79. Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Przełajowym w Lublinie, których klub był organizatorem. – Na chwilę obecną staramy się o zorganizowanie kolejnych zawodów kolarskich w naszym mieście. Jest to impreza dość kosztowna, więc niezbędne jest wsparcie ze strony miasta. Zorganizowanie takiej imprezy to koszt rzędu od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Są to duże sumy, a my żyjemy głównie ze sponsorów, więc sami nie jesteśmy w stanie pokryć wszystkich kosztów. Miasto daje nam część pieniędzy na szkolenie, ale nie ma co ukrywać – kolarstwo to kosztowny sport. Sam sprzęt jest drogi, a dodatkowo dochodzą wyjazdy po Polsce, hotele i noclegi – kończy Piotr Gutek.
Zapraszamy do obejrzenia materiału wideo na temat szkolenia młodzieży w klubie Mayday Lublin.