Niedługo zimowe okienko transferowe zostanie zamknięte, ale nie można wykluczyć żadnego ruchu na zasadzie last minute, również jeśli chodzi o polskich zawodników. Istnieje ponoć całkiem spora szansa na to, że Paweł Dawidowicz zmieni klub. Według informacji płynących z Włoch, reprezentant Biało-Czerwonych znajduje się na radarze jednego z silnych zespołów występujących w Serie A.
28-letni obrońca to podstawowy zawodnik Hellasu Verona w tym sezonie. Jest na tyle ważnym piłkarzem, że często nosi opaskę kapitańską. Już niebawem może się to zmienić, jeśli reprezentant Polski zdecyduje się na opuszczenie obecnego zespołu, któremu ostatnio nie idzie najlepiej w lidze. Jak na razie zajmuje 16. pozycję w Serie A.
Czy Paweł Dawidowicz zmieni klub? Może trafić do Atalanty Bergamo
Już jakiś czas temu media we Włoszech podawały informację, że Paweł Dawidowicz jest brany pod uwagę przez władze Atalanty, jeśli chodzi o wzmocnienie defensywy. Zainteresowanie to jedno, ale ostatnio działacze tego klubu mieli podjąć zdecydowane kroki w stosunku do polskiego piłkarza.
Dziennikarz Nicolo Schira twierdzi, że Atalanta zaproponowała już ponoć warunki tej transakcji. Miałoby to polegać na wymianie pomiędzy dwoma klubami. Do Hellasu Verona powędrowałby Jose Luis Palomino, a Paweł Dawidowicz wzmocniłby drużynę grającą w Bergamo. Zespół polskiego obrońcy raczej nie jest chętny na takie rozwiązanie i oczekuje po prostu zapłaty w wysokości mniej więcej 3 mln euro.
Obecnie trudno jednoznacznie stwierdzić, czy Paweł Dawidowicz zmieni klub jeszcze w trakcie trwającego okienka transferowego. Do Hellasu Verona trafił w 2018 roku. W obecnym sezonie rozegrał 17 spotkań i udało mu się w nich zdobyć jednego gola. W najbliższej kolejce jego zespół zmierzy się z SSC Napoli. Mecz zaplanowano na 5 lutego, więc nie wiadomo, czy reprezentant Polski w tym spotkaniu wystąpi.
Zobacz też: Śląsk Wrocław zapowiada ostatni transfer. Kto wzmocni lidera Ekstraklasy?