Sebastian Szymański zostanie sprzedany? “Jeśli będzie oferta za 25-30 mln euro”

Sebastian Szymański zostanie sprzedany? “Jeśli będzie oferta za 25-30 mln euro”
Icon Sport

Wiele wskazuje na to, że to nazwisko polskiego piłkarza może być bardzo gorące w trakcie letniego okienka transferowego. Kibice Fenerbahçe i naszego kraju mogą zastanawiać się nad tym, czy latem Sebastian Szymański zostanie sprzedany. Na temat sytuacji reprezentanta Biało-Czerwonych wypowiedział się w “WP Sportowe Fakty” Arda Erol z fanatik.com.

Sebastian Szymański rozgrywa bardzo udany sezon w Turcji. Mimo tego, że ostatnio przestał strzelać i poprzednią bramkę Polak zdobył w styczniu, to jego liczby i tak mogą imponować. Pomocnik Biało-Czerwonych ma na swoim koncie 12 goli, do których dał radę dołożyć 16 asyst. Są to statystyki, które prawdopodobnie robią wrażenie wśród drużyn potencjalnie zainteresowanych tym zawodnikiem.

Co z transferem Sebastiana Szymańskiego?

Ostatnio media informowały o tym, że faworytem w wyścigu o Sebastiana Szymańskiego ma być SSC Napoli, które latem poszuka następcy Piotra Zielińskiego. Arda Erol z fanatik.com w rozmowie z “WP Sportowe Fakty” nie wyklucza takiego scenariusza. “Kluby pokroju Manchesteru City, Realu Madryt, czy Bayernu Monachium to nierealny scenariusz na transfer, ale myślę, że może grać dla takich drużyn jak Tottenham, Napoli czy Leverkusen” – powiedział.

Warto jednak sytuację Sebastiana Szymańskiego osadzić w szerszym kontekście. W następnym sezonie Fenerbahçe wystąpi w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, więc turecki zespół może nie chcieć znacząco osłabiać swojej drużyny. “Fenerbahçe prawdopodobnie sprzeda Frediego Kadıoglu po EURO 2024. Może więc nie chcą stracić dwóch ważnych zawodników z pierwszej jedenastki. Jeśli będzie oferta za 25-30 mln euro, to Szymański być może zostanie sprzedany” – stwierdził Arda Erol.

Cenę może windować również fakt, że umowa Sebastiana Szymańskiego wygasa dopiero za kilka lat. Kontrakt reprezentanta Biało-Czerwonych obowiązuje dokładnie do 30 czerwca 2027 roku, więc potencjalny kupujący tym bardziej musi liczyć się z niemałym wydatkiem. Wiele wskazuje na to, że latem w kontekście polskiego pomocnika sporo będzie się działo.