W 22. kolejce rozgrywek IV ligi lubelskiej piłkarze Łady 1945 Biłgoraj urządzili sobie strzelaninę. Podopieczni Bartłomieja Kowalika pokonali w Łukowie tamtejsze Orlęta 5:0. Komplet punktów ekipie z Biłgoraja zapewniły dwa gole Przemysława Krzyszychy oraz trafienia Janusza Biruta, Michała Skubisa i Patryka Dorosza.
Robert Różański:
Moja drużyna nie grała w tym meczu tak, jakby zależało jej na zwycięstwie. Walczymy o utrzymanie i nie wiem, co było przyczyną takiego stanu rzeczy. Wyglądaliśmy katastrofalnie na tle Łady Biłgoraj. Zanim spotkanie rozpoczęło się na dobre, przegrywaliśmy różnicą dwóch trafień. Straciliśmy bramki po dwóch stałych fragmentach gry. Mimo tego, że wiedzieliśmy, że zespół z Biłgoraja jest groźny w tym elemencie i byliśmy na to przygotowani. Niestety brak koncentracji i nieodpowiedzialność spowodowały, że w 7. minucie przegrywaliśmy 0:2. Rywale złapali luz i grali bardzo mądrze wykorzystując nasze błędy. Stąd tak wysoki wynik. Rezultat jasno wskazuje na to, jak ten mecz wyglądał i nie mamy żadnych wytłumaczeń. Jeśli chcemy utrzymać się w lidze, to musimy jak najszybciej zapomnieć o tym starciu, wyciągnąć wnioski i przede wszystkim przystąpić do kolejnej konfrontacji bardziej zmobilizowani oraz grać ambitnie tak, jak pokazali to goście.
Bartłomiej Kowalik:
Rozegraliśmy naprawdę wielki mecz. Pierwsza połowa była niesamowita w naszym wykonaniu. Duże brawa dla chłopaków. Do 34. minuty strzeliliśmy cztery bramki, które ustawiły spotkanie. Na wynik zapracowała cała drużyna swoją determinacją, pewnością siebie i dużymi umiejętnościami. To efekt naszej ciężkiej pracy, gdyż to nie bierze się z niczego. Cieszymy się, bo zagraliśmy świetne zawody. Trzeba jednak pamiętać, że wiele trudnych spotkań przed nami i jeszcze się w tej lidze nie utrzymaliśmy.
NASTĘPNA KOLEJKA
W następnej kolejce Łada 1945 Biłgoraj podejmie Victorię Żmudź (1 maja, 15:00). Natomiast Orlęta Łuków zagrają na wyjeździe z Huczwą Tyszowce (1 maja, 14:00).
Orlęta Łuków – Łada 1945 Biłgoraj 0:5 (0:4)
Bramki: Janusz Birut 3′, Michał Skubis 7′, Przemysław Krzyszycha 20′, 34′, Patryk Dorosz 52′
Orlęta: Karpiński – Czerski (59′ Machniak), Kierych, Goławski, Ebert – Siemieniuk, Sowisz, Skwarek, Matuszewski (59′ Tucki), Kurowski (46′ Rożen, 72′ Kudlak) – Purzycki (46′ Łukasiewicz).
Łada: Szawara – Raduj, Oleksiuk, Chmura, Myszak (85′ Poliwka) – Dorosz, Nawrocki, Krzyszycha (74′ Hanas), Birut (85′ Larwa), Czok (65′ Paćkowski) – Skubis (80′ Nesterenko).
Żółta kartka: Sebastian Matuszewski
Sędziował: Piotr Kawiński (Chełm).
fot. Karol Kotwis