W 20. kolejce rozgrywek TAURON 1. Ligi siatkarzy doszło do starcia zajmującego drugie miejsce w tabeli LUK-u Politechnika Lublin z liderem, BBTS-em Bielsko-Biała. Hitowe starcie w hali MOSiR zakończyło się triumfem lubelskiej drużyny 3:0. Dzięki tej wygranej podopieczni Dariusza Daszkiewicza objęli prowadzenie w ligowym zestawieniu.
Od początku spotkania dwóch czołowych drużyn TAURON 1. Ligi trwała rywalizacja punkt za punkt. Po błędzie w polu serwisowym Szymona Romacia przyjezdni prowadzili 13:11, jednak podopieczni Dariusza Daszkiewicza błyskawicznie odrobili straty. W kolejnym fragmencie zespół z Bielska-Białej ponownie odskoczył. Od stanu 17:17 bialczanie zanotowali dobrą serię i zbudowali czteropunktową przewagę (21:17). Gospodarze dążyli do zniwelowania strat i przy zagrywce Jędrzeja Gossa doprowadzili do wyniku 22:22. O losach pierwszego seta miała zadecydować końcówka. W niej lepsi okazali się miejscowi, którzy wykorzystali drugą piłkę setową i wygrali tę partię 27:25.
W początkowej fazie drugiego seta trwała zacięta walka. Po dwóch nieudanych atakach Szymona Romacia goście prowadzili 8:5. Jednak dzięki kapitalnemu blokowi Grzegorza Pająka na tablicy wyników widniał rezultat 9:9. W kolejnym fragmencie lublinianie konsekwentnie budowali przewagę. Wskutek kontrataku wykończonego przez Wojciecha Sobalę to gospodarze prowadzili 13:11. Dzięki skutecznemu atakowi Pawła Rusina reprezentanci Koziego Grodu mieli już cztery punkty przewagi (18:14). Zespół z Bielska-Białej nie odpuszczał i doprowadził do wyrównanej końcówki. Ostatecznie podopieczni Dariusza Daszkiewicza wygrali drugiego seta 25:23, a decydujący punkt zdobył skutecznym atakiem Szymon Romać.
W pierwszych akcjach trzeciego seta obie ekipy prezentowały skuteczną grę. Bartosz Cedzyński wykorzystał błąd w przyjęciu lublinian i kończąc przechodzącą piłkę, doprowadził do wyniku 12:10 na korzyść BBTS-u. Lublinianie odrobili straty, a po punktowym bloku prowadzili 16:14, jednak goście odpowiedzieli serię czterech punktów, wysuwając się na prowadzenie 18:16. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza ponownie wyrównali, jednak rywale odbudowali przewagę. Zespół z Bielska-Białej prowadził już 24:21, ale dzięki dobrej zagrywce Pawła Rusina i błędom rywali lubelski zespół doprowadził do gry na przewagi. Wojnę nerwów lepiej znieśli gospodarze i to oni wygrali seta 27:25, a cały mecz 3:0. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrano środkowego zwycięskiej drużyny Wojciecha Sobalę.
NASTĘPNY MECZ
W następnym meczu LUK Politechnika Lublin zagra na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki (3 lutego, 18:00). Natomiast BBTS Bielsko-Biała również na wyjeździe zmierzy się z MCKiS-em Jaworzno (6 lutego, 17:00).
LUK Politechnika Lublin – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (27:25, 25:23, 27:25)
LUK: Pająk, Mehić, Sobala, Romać, Rusin, Stajer, Majstorović (libero) oraz Goss
BBTS: Cedzyński, Macionczyk, Makowski, Siek, Krikun, Kapelus, Jaglarski (libero) oraz Gryc, Vicentin, Hunek i Kapelus.