Szymon Marciniak z ogromnym sukcesem. Polski sędzia został wyznaczony do prowadzenia wielkiego finału mistrzostw świata 2022 w Katarze. Ile zarobi Szymon Marciniak i jego asystenci – Tomasz Listkiewicz oraz Paweł Sokolnicki?
Ile zarobi Szymon Marciniak na mistrzostwach świata 2022?
Ostatnie miesiące były bardzo udane dla Szymona Marciniaka. Ile zarobi to więc częste pytanie fanów piłki nożnej. Zacznijmy jednak od tego, że polski arbiter sędziował choćby kwietniowy półfinał Ligi Mistrzów, w którym Liverpool mierzył się z Villarrealem (2:0). Jego poczynania zostały docenione przez FIFA, za sprawą czego pojechał do Kataru, by “gwizdać” na mistrzostwach świata.
W fazie grupowej sędziował pojedynek Francji z Danią, w którym “Trójkolorowi” wygrali 2:1. Później prowadził mecz 1/8 finału Argentyna – Australia (2:1). Jego praca była oceniana bardzo pozytywnie i teraz dostał zadanie poprowadzenia wielkiego finału.
Praca podczas turnieju w Katarze wiąże się z pokaźnym wynagrodzeniem. Hiszpański dziennik “AS” pisze, że każdy arbiter główny za sam przyjazd na mundial otrzymał 70 tysięcy dolarów. Za poprowadzenie meczu w fazie grupowej można było zarobić 5 tys. dol., a w fazie pucharowej – 10 tys. dol.
Marciniak zatem zarobi około 95 tys. dol., co w przeliczeniu na złotówki daje 420 tys. złotych!
O nominacji na sędziego finału mundialu Marciniak mówił w specjalnej rozmowie dla FIFA. Nie ukrywał, że to dla niego wielka sprawa.
– Marzyłem o tym jako mały chłopiec. Kiedy grałem w piłkę, myślałem, że może będę grać tak dobrze, że będę mógł zdobyć mistrzostwo świata. Dzisiaj jestem sędzią i dla sędziego sędziowanie finału mistrzostw świata, jest jak podniesienie go do góry. Oczywiście to podniesienie do góry będzie po bardzo dobrym meczu – zaznaczał.
Wiadomo, ile zarobi Szymon Marciniak, a ile otrzymają jego asystenci?
A ile zarobią Tomasz Listkiewicz oraz Paweł Sokolnicki, czyli asystenci Szymona Marciniaka? Za przyjazd do Kataru otrzymali po 25 tysięcy dolarów.
Za mecz grupowy na ich konta powędrowało po 2,5 tys. dol. Za każde z dwóch spotkań fazy pucharowej otrzymają natomiast po 5 tys. dol. – tak wynika z ustaleń “AS”.
Łącznie Listkiewicz oraz Sokolnicki zarobią w Katarze zatem po 37 tys. dol. W przeliczeniu na złotówki jest to po 165 tys. zł.
