W tym roku lubartowskie Święto Roweru pobiło rekord, jeśli chodzi o ilość uczestników. W 22. edycji tej imprezy wzięło udział ponad 14 tysięcy osób. Uczestnicy mieli do pokonania pięć tras o długości od 17 do 58 km. Wszystko oczywiście w powiecie lubartowskim.
Mimo iż do rejestracji trzeba było czekać ponad godzinę, nie zniechęciło to uczestników. Zapisanie się na trasę było konieczne, by potem otrzymać koszulkę oraz pamiątkowy dyplom. Co roku liczba uczestników rośnie. W tym roku padł kolejny rekord. 14 287 – tylu rowerzystów ruszyło w trasę po powiecie lubartowskim.
Święto roweru to przede wszystkim zabawa połączona ze sportem. Nie chodzi tu o jakąkolwiek rywalizację czy wyścigi. Również w tym roku nie mogło zabraknąć grochówki, która tradycyjnie czekała na uczestników w miasteczku rowerowym. Poza tym zorganizowano różnego rodzaju występy artystyczne oraz konkursy.
– Do Lubartowa na Święto Roweru zawitałem po raz pierwszy. Nie spodziewałem się, że w jednym miejscu potrafi zorganizować się i przyjechać tylu rowerzystów – od takich niedzielnych rowerzystów, po zapaleńców. Atmosfera jak najbardziej na plus, świetne stoiska, na których można pobrać materiały, przeserwisować rower, oznakować go, czy pogadać z ludźmi ze światka – mówi jeden z uczestników imprezy, Axel Łomicz