Wyniki, które osiąga Hubert Hurkacz wprawiają nas ostatnio w zachwyt. Hubi w drodze po obronę tytułu sprzed roku, awansował do ćwierćfinału Miami Open, w którym zmierzy się z Miedwiediewem, a na dokładkę, dorzucił właśnie awans do półfinału gry podwójnej.
Polak w grze o dwa tytuły!
Choć wielu wątpiło, że Hubert Hurkacz będzie w stanie pokazać najlepszy tenis w Miami Open, to właśnie tak się dzieje. Przed nim najważniejszy jak na razie mecz w tym sezonie z Miedwiediewem, a dobrą dyspozycję potwierdził dzisiejszego późnego wieczora w meczu deblowym, gdzie partnerował mu John Isner.
Polsko-amerykański duet sprawił dużą niespodziankę, pokonując klasowy deblowy duet. Hurkacz i Isner odnieśli trzecie zwycięstwo w Miami Open i zameldowali się w półfinale gry podwójnej. Polak i Amerykanin odprawili 2:0 parę Ram / Salisbury. Teraz jednak poprzeczka powędruje jeszcze wyżej. Ich rywalami w półfinale ATP Miami będą Australijczycy, Kokkinakis i Kyrgios. Mecz zostanie rozegrany prawdopodobnie w nocy 31 marca 2022, a więc Polak nie będzie miał zbyt dużo czasu na regenerację po pojedynku z Miedwiediewem. Jak jednak pokazał, krótki czas odpoczynku wcale nie jest dla niego problemem.
Australijczycy to jednak mocni rywale. Grają ze sobą od dawna. W ostatnich 11 meczach zanotowali tylko jedną porażkę. Liczymy, że Hubert Hurkacz i John Isner popsują ten bilans. Do boju Hubi! Po marzenia, po radość kibiców!
