Już w poniedziałek rozpocznie się zgrupowanie reprezentacji Polski, a w czwartek Biało-Czerwoni zagrają z Estonią w ramach pierwszego meczu barażowego o Euro 2024. Choć znamy listę powołanych zawodników, to wciąż pojawiają się wątpliwości co do jedenastki, którą desygnuje na to spotkanie Michał Probierz. Jednym z pytań jest to, czy Jakub Kiwior zagra w kadrze na lewej obronie, bo to na tej pozycji występuje teraz w Arsenalu.
Jeszcze nie tak dawno Jakub Kiwior był w Arsenalu jedynie rezerwowym, jednak z powodu kontuzji podstawowych obrońców trener Mikel Arteta zaczął wystawiać Polaka na lewej stronie defensywy. Tam nasz defensor spisuje się bardzo dobrze i zbiera naprawdę pozytywne recenzje za swoją grę.
Lewa obrona dla Jakuba Kiwiora? Selekcjoner ucina spekulacje
W polskich mediach wciąż toczy się dyskusja na temat tego, w jakim ustawieniu powinna grać nasza reprezentacja. Eksperci spierają się między innymi o to, czy lepszym wyborem jest trójka czy czwórka obrońców.
Gdyby ostatecznie selekcjoner postawił na wariant z czwórką, wtedy być może Jakub Kiwior zagra w kadrze na lewej obronie, bo występuje ostatnio na tej pozycji w klubie. Z wypowiedzi Michała Probierza w programie na kanale Meczyki.pl wynika, że raczej nie postawi on na to rozwiązanie.
“Ktoś oceniał, że Probierz się nie zna, a Arteta jest geniuszem. Trudno, żebyśmy zmieniali coś, co robiliśmy przez dłuższy czas. Nagle nie zwariuję, bo ktoś wystawił go na innej pozycji” – powiedział selekcjoner Biało-Czerwonych.
W ostatnich spotkaniach reprezentacji Michał Probierz wychodził trójką stoperów, a jednym z nich był Jakub Kiwior. Trudno spodziewać się na ten moment rewolucji i odejścia od tego ustawienia, ale patrząc po liście powołanych, selekcjoner dysponuje zawodnikami, którzy mogliby odnaleźć się w obu formacjach. Na ostateczną decyzję musimy jednak poczekać. Spotkanie z Estonią odbędzie się w czwartek o 20:45.