Polski napastnik świetnie radził sobie w zeszłym sezonie w Major League Soccer, zostając najlepszym strzelcem Charlotte FC. To powoduje, że Karol Świderski liczy na transfer, ponieważ zawodnik oczekuje po prostu większych wyzwań. W wywiadzie z portalem Meczyki.pl piłkarz zdradził, gdzie chciałby zagrać oraz ile mniej więcej trzeba byłoby za niego zapłacić.
Dla Charlotte FC sezon już się skończył po przegranych play-offach z New York Red Bulls. Z tego względu Karol Świderski postanowił wrócić do kraju, aby móc w spokoju przygotować się do listopadowych meczów reprezentacji Polski. Co ciekawe, zawodnik zaczął trenować z piłkarzami Śląska Wrocław.
Czy Karol Świderski liczy na transfer? Wiele na to wskazuje
Reprezentant Polski może pochwalić się niezłymi liczbami po zakończeniu tych rozgrywek. W 40 spotkaniach Karol Świderski zdobył 15 goli i dołożył do tego 9 asyst. W Charlotte FC gra od prawie dwóch lat. Napastnik dobrze prezentuje się także w kadrze narodowej i może być pewny powołania na listopadowe zgrupowanie.
“Oczekuję transferu. Wiem jednak, że to nie będzie łatwe, ale zrobię wszystko, aby tak się stało. Mam nadzieję, że Mario też będzie działał mocno i że coś znajdziemy. Fajnie by było coś z tych lig TOP5, ale dla średnich klubów nie jest łatwo wydać 6-7 milionów euro – stwierdził Karol Świderski w rozmowie z portalem Meczyki.pl.
Choć Karol Świderski przyznał, że chciałby grać w jednej z pięciu najmocniejszych lig europejskich, to wskazał, który kierunek szczególnie go interesuje. “Kiedyś zawsze marzyłem o tym, żeby grać we Włoszech, ale nie mam tak, że za wszelką cenę tylko tam. Jeśli tam się nic nie znajdzie, to wezmę wszystko” – dodał reprezentant Biało-Czerwonych.
Karol Świderski liczy na transfer, ale na razie trudno stwierdzić, czy dojdzie to do skutku. Reprezentant Biało-Czerwonych ze względu na dobry sezon nie powinien jednak narzekać na brak zadowalających ofert.
Czytaj też: Piotr Zieliński jest kuszony przez Inter Mediolan. Miałby zastąpić ważnego zawodnika
