Krzysztof Piątek znów strzelił bramkę. Polski napastnik wraca na właściwe tory? [WIDEO]

Krzysztof Piątek znów strzelił bramkę. Polski napastnik wraca na właściwe tory? [WIDEO]
Icon Sport

Reprezentant Biało-Czerwonych przez długi czas imponował w Turcji głównie nieskutecznością i brakiem goli. Na początku listopada Polak w końcu się przełamał, a w poniedziałkowym spotkaniu ligi tureckiej Krzysztof Piątek znów strzelił bramkę. Być może to oznacza, że były piłkarz Herthy Berlin w końcu wrócił na właściwe tory.

Dyspozycja Krzysztofa Piątka na początku rozgrywek w Turcji była bardzo kiepska. Świetnie obrazowały to statystyki. Polski napastnik w dziewięciu pierwszych spotkaniach sezonu ani razu nie dał rady wpisać się na listę strzelców, a przecież ściągnięto go do Basaksehiru, aby zapewniał bramki. W zremisowanym 3:3 spotkaniu z Ankaragucu Polak w końcu trafił do siatki i to nawet dwa razy.

Krzysztof Piątek znów strzelił bramkę. Zobacz trafienie napastnika

W poniedziałek drużyna polskiego napastnika mierzyła się z Pendiksporem. Można stwierdzić, że waga tego meczu dla Basaksehiru była bardzo duża, ponieważ zwycięstwo przybliżyłoby tę drużynę do wyjścia ze strefy spadkowej.

Mecz zaczął się świetnie dla Basaksehiru, ponieważ już w 12. minucie wynik tej rywalizacji otworzył Abeid. Do wyrównania doszło jeszcze przed przerwą, a na listę strzelców dla Pendiksporu wpisał się Yardimici.

Po przerwie gospodarze wrzucili jednak wyższy bieg i nie dali szans rywalom. Gole zdobyli Figueiredo i Lima, a wynik meczu ustalił Krzysztof Piątek. Reprezentant Polski dobił piłkę, która leciała do bramki po strzale innego zawodnika Basaksehiru. Były piłkarz Herthy Berlin przebywał na boisku przez całe to spotkanie.

Choć Krzysztof Piątek znów strzelił bramkę i jego drużyna wygrała 4:1, to nadal znajduje się w strefie spadkowej. Basaksehir zajmuje 17. pozycję i traci punkt do bezpiecznego miejsca. Następne spotkanie koledzy polskiego napastnika rozegrają w tę sobotę. Zmierzą się na wyjeździe z Rizesporem. Ten mecz został zaplanowany na 14:00. Być może Krzysztof Piątek rozstrzelał się na dobre i zaprezentuje to w kolejnych starciach.

Czytaj też: Marcin Bułka trafi do Premier League? “To najsilniejsza liga na świecie”