Okazuje się, że to ciąg dalszy zmian w polskich skokach narciarskich. Jakiś czas temu ogłoszono znaczące modyfikacje, ale na tym nie koniec. Poinformowano, że Łukasz Kruczek odchodzi z PZN. Pełnił on funkcję koordynatora skoków narciarskich. Jak podaje TVP Sport, tymczasowo zastąpi go prezes związku, a więc Adam Małysz.
Łukasz Kruczek pracował w federacji przez wiele lat. W 2003 roku był asystentem trenera w kadrze młodzieżowej. Potem prowadził już pierwszą kadrę. Pod jego okiem sukcesy osiągał między innymi Kamil Stoch. Warto przypomnieć także, że były już koordynator skoków narciarskich w PZN ma też epizod z włoską kadrą, po którym wrócił do naszego związku.
Rewolucja w polskich skokach. Łukasz Kruczek odchodzi!
O tym, że Łukasz Kruczek odchodzi z PZN, poinformował Adam Małysz, cytowany przez portal “TVP Sport”. “Łukasz Kruczek złożył wypowiedzenie. On był koordynatorem ostatnio. Doskonale znał przepisy, był świetnym organizatorem. W pewnych sytuacjach nie mógł jednak się dogadać. I to on sam złożył wypowiedzenie. Był chyba tym zmęczony” – stwierdził prezes związku.
Jaki plan ma teraz związek, aby tę lukę załatać? Adam Małysz przyznał, że na razie brakuje kandydatów. Z tego względu to stanowisko ma tymczasowo zająć właśnie sam prezes. “Zarząd wyznaczył, że póki co tym koordynatorem będę ja. Ale mam nadzieję, że będzie to trwało krótko. Oczywiście, nieskromnie powiem, że znam się na skokach, coś tam potrafię. Niemniej, mam sporo innej roboty. Póki co jestem jednak w stanie to robić przy zgranym zespole. To jednak może tak działać jedynie do sezonu zimowego. Wierzę, że do tego czasu wyłonimy kogoś” – powiedział Adam Małysz.
Nie wiadomo, jak długo taki stan rzeczy się utrzyma. Na pewno polskim skokom brakuje impulsu. W zeszłym sezonie Pucharu Świata nasi zawodnicy zawiedli. Najlepszym wśród Biało-Czerwonych był Aleksander Zniszczoł, który w klasyfikacji generalnej zajął 19 pozycję, co dużo mówi o formie Polaków.
