Siatkarze z Tomaszowa Lubelskiego powstali z martwych. Udany rewanż podopiecznych Patryka Nowaka nad Powiślakiem Końskowola

Pomyślny rewanż mają za sobą siatkarze TSS Kudłaty Tomaszów Lubelski, którzy w pierwszym meczu drugiej rundy rozgrywek III ligi siatkówki mężczyzn pokonali w trzech setach Powiślaka Końskowola. – W pierwszym secie od początku przeważali rywale, ale w końcówce udało nam się wyciągnąć wynik. Bardzo fajnie zaprezentowaliśmy się w przyjęciu. Na pozycję libero wrócił Daniel Bil, a Łukasz Mazur został przesunięty na przyjęcie. Dzięki temu Przemek Kubów ładnie uruchamiał lewe skrzydło i środek. W drugiej partii zagraliśmy już na większym luzie, stąd nasza gładka wygrana. W trzeciej odsłonie gra była wyrównana. W kluczowym momencie sędziowie popełnili błąd na naszą korzyść i przeciwnicy mieli prawo się zdenerwować. Kiedyś to ja byłem zły, a teraz sytuacja się odwróciła. Nie pochwalam tego, ale taki jest sport – mówi Patryk Nowak. – Po raz kolejny okazało się, że sport, a przede wszystkim siatkówka jest sportem nieprzewidywalnym. Nie wiemy nawet, gdzie mamy się doszukiwać przyczyn naszej porażki. Specyfiką naszego zespołu jest to, że nie trenujemy regularnie. Stać nas na świetną grę, ale nie zawsze tak jest i stąd te wahania formy. Byliśmy sfrustrowani własną niemocą. Może gdyby udało się wygrać pierwszego seta, to z innym nastawieniem wyszlibyśmy na kolejnego. Przegraliśmy zasłużenie, choć chciałbym zwrócić uwagę na sędziowanie w tym meczu. Arbitrzy popełniali ewidentne pomyłki na korzyść obu zespołów. Piłka spadała w granicy pół metra w boisko, a odgwizdywany był aut. Podobnie nie na miejscu były krzyki na zawodników. Wystarczyło wyciągnąć kartki, które po coś są. Nie powinno tak być – komentuje Henryk Turbiasz. 

TSS Kudłaty Tomaszów Lubelski – Powiślak Końskowola 3:0 (27:25, 25:18, 26:24)

TSS: Przemysław Kubów, Łukasz Mazur, Jakub Droździel, Krzysztof Bednarski, Adam Kozicki, Paweł Anioł, Daniel Bil (libero) oraz Jakub Demski, Patryk Greszta, Patryk Nowak.

Powiślak: Tomasz Kowalczyk, Mateusz Stonio, Michał Chuszcz, Krzysztof Zięba, Grzegorz Turbiasz, Emil Kapelko, Bogdan Skrzyński (libero) oraz Damian Pietrasiak, Przemysław Kozak.

fot. Robert Myszka (archiwum)