Pojedynek Daniela Omielańczuka z Denisem Bad Boyem Załęckim od dłuższego czasu wzbudzał sporo emocji. Kto wygrał walkę Omielańczuk – Bad Boy? Wynik walki przedstawiamy poniżej.
Kto wygrał walkę Omielańczuk – Bad Boy? Skrót i przebieg pojedynku
Wynik walki Omielańczuk – Bad Boy: wygrana Daniela Omielańczuka przez dyskwalifikację.
Daniel Omielańczuk szubko starał się atakować. Denis Bad Boy Załęcki pokazywał jednak, że nie robi to na nim większego wrażenia. Następnie panowie wymieniali się dość “delikatnymi” ciosami.
Załęcki generalnie walczył dość ładnie. Mieliśmy tzw. szermierkę. Można było odnieść wrażenie, że Denis wkłada więcej sił w ten pojedynek, zaś Daniel – jak stary wyga – stara się nie tracić sił.
Daniel Omielańczyk w pierwszej rundzie rzucił rywala na deski. Gdy Denis Załęcki już leżał, dostał jeszcze jeden mocny cios w zakrwawioną i mocno poharataną twarz. Po tym zdarzeniu Załęcki potrzebował pomocy medycznej. Był jednak zdolny i chętny do dalszej walki.
Omielańczuk za swoje zachowanie stracił punkt. W drugiej rundzie dezaprobatę widzów wywoływało postępowanie Załęckiego, który sam się kładł na deski.
1:44 przed zakończeniem 3. rundy zmieniono formułę na MMA. Wszystko przez dwa faule Denisa. Doszło do wielkiej nerwówki i chaosu.
Omielańczuk – Bad Boy wynik walki Clout MMA 2
Kto wygrał walkę Omielańczuk – Bad Boy? Już przed rozpoczęciem rywalizacji było jasne, że w klatce zadzieje się naprawdę sporo. Wiele osób obstawiało, Omielańczuk – Bad Boy wynik walki. Underdogiem w tym przypadku był Denis Bad Boy Załęcki. Niewiele osób stawiało na to, że wynik Bad Boya może być dla niego satysfakcjonujący.
Bohaterowie tej walki bardzo długo nie mogli dogadać się w sprawie formuły rywalizacji. Ostatecznie stanęło na boksie w małych rękawicach.
Omielańczuk to niewątpliwie zawodnik z ogromnym doświadczeniem. W trakcie swojej długiej kariery mierzył się z zawodnikami, którzy prezentowali znacznie wyższy poziom sportowy niż Załęcki.
Za największą szansę Załęckiego przed tym pojedynkiem uważano ostrą szarżę w pierwszej rundzie. Jego gigantycznym problemem jest brak doświadczenia w walkach na pełnym dystansie. Niejednokrotnie okazywało się, że ma kłopoty z kondycją. Do tego dochodziły rozmaite perturbacje zdrowotne.
Załęcki generalnie ma nad czym pracować w kontekście rozwoju zawodniczego. Jego szansą są całkiem niezłe warunki fizyczne. Może je przekuć w maszynę do sukcesów.
