Polacy gotowi na Indian Wells. Świątek i Hurkacz faworytami?

Już 4 października początek wielkich zmagań. Kibice w Indian Wells są spragnieni tenisa na najwyższym poziomie, bowiem zeszłoroczne turnieje zostały odwołane z powodu pandemii. Tym razem zobaczymy na Indian Wells Świątek, Hurkacza, Linette oraz Fręch, Kawę i Żuka, którzy zagrają w eliminacjach.

Kiedy mecze Indian Wells Świątek i Hurkacza?

Kibiców najbardziej interesuje to, kiedy gra Hurkacz, Świątek i Linette. Otóż turniej kobiet rozpocznie się 6 października, a panowie przystąpią do rywalizacji dzień później (7 października). Hubert Hurkacz i Iga Świątek są rozstawieni, a więc przystąpią do turnieju od drugiej rundy. Magda Linette zacznie w pierwszej rundzie, a jeszcze wcześniej, bowiem od 4 do 6 października potrwają eliminacje, w których reprezentować będą nas Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa oraz Kacper Żuk. Liczymy, że nie tylko Świątek Indian Wells podbije, ale dobrze wypadną też nasze inne tenisistki.

Hubert Hurkacz na Indian Wells

Zacznijmy jednak od panów. Choć Hubert Hurkacz odpadł ostatnio w drugiej rundzie turnieju w San Diego, to ten sezon należy do najbardziej udanych w karierze wrocławianina. Popularny “Hubi” 26 września 2021 wygrał turniej ATP Metz, w wielkim finale pokonując niewygodnego Pablo Carreno Bustę. Na uwagę zasługuje fakt, że we francuskiej hali, Hurkacz nie stracił nawet seta. Skąd zatem słabszy występ w San Diego? “Hubi” przyznał, że nie ma pojęcia co się stało. Zauważył jednak, że nie był sobą i brakowało sił. Sam przyznał, że potrzebuje kilku dni odpoczynku. Stąd też mamy nadzieję, że odpowiednio zregeneruje się przed kolejnym turniejem.

W naszym odczuciu na Indian Wells Hurkacz może zajść naprawdę daleko. Zwłaszcza, że z imprezy wycofało się kilku czołowych tenisistów. “Hubi” jest rozstawiony z numerem ósmym. Hurkacz Indian Wells zdaniem ekspertów nie podbije, czyli nie wygra. Jednak my wychodzimy z założenia: nigdy nie mów nigdy. Planem minimum przy obecnej formie wydaje się ćwierćfinał. A coś więcej? Zobaczymy.

Hubert Hurkacz

Ostatnia z gwiazd, która zadecydowała, że nie pojawi się na amerykańskim turnieju, to lider rankingu ATP, Serb Novak Djoković. Już wcześniej było jasne, że na twardych kortach w Stanach Zjednoczonych nie zagrają Rafael Nadal, Roger Federer czy Dominic Thiem, który wygrał turniej w 2019 i broniłby tytułu. Szanse Hurkacza rosną zatem. Polak jest wymieniany przez bukmacherów w szerokim gronie faworytów.

Dobre statystyki Hurkacza

W tym miejscu warto też zwrócić uwagę na statystyki Hurkacza. “Hubi” wygrał 19 z 27 meczów rozegranych w tym roku na twardej nawierzchni, a właśnie z taką będzie miał do czynienia podczas najbliższego turnieju w Stanach Zjednoczonych. Hubert Hurkacz ma tez miłe wspomnienia z poprzedniej edycji Indian Wells. Polak zaszedł w niej do ćwierćfinału, w którym przegrał z Rogerem Federerem (4:6, 4:6). Wcześniej jednak “Hubi” odprawił chociażby turniejową szóstkę, a więc Keia Nishikoriego.

Choć mogłoby się wydawać, że spada prestiż imprezy, to jednak zwycięzcy Indian Wells zainkasują krocie. Będzie to 1,209 miliona dolarów. Pula nagród wyniesie z kolei aż 16,72 miliona dolarów. Dla porównania, Hubert Hurkacz za wygraną w tym roku na kortach w Miami zainkasował 300 tysięcy dolarów. To czterokrotnie mniej, niż otrzyma, jeśli wygra Indian Wells. Hurkacz ma szansę to zrobić i za to ściskamy kciuki! A kiedy gra Hurkacz? Indian Wells w wydaniu mężczyzn startuje 7 października. Hurkacz Indian Wells rozpocznie jednak od drugiej rundy, a więc pierwszy mecz rozegra 9 października.

Iga Świątek na Indian Wells

Zdaniem ekspertów, Iga Świątek ma jeszcze większe szanse na triumf podczas Indian Wells, niż Hubert Hurkacz. Ostatnio gruchnęła wiadomość, że z turnieju wycofała się liderka światowego rankingu Ashleigh Barty. Australijka zresztą to potwierdziła. W Stanach Zjednoczonych nie zobaczymy też zawsze groźnych Naomi Osaki i Sereny Williams. Iga Świątek szanse ma spore, ale łatwo nie będzie, bo do turnieju staje kilka, niewygodnych dla niej rywalek. Polka została rozstawiona z numerem trzecim. Wyżej rozstawione są Aryna Sabalenka i Karolina Pliskova, a w turniejowej stawce znalazła się też Maria Sakkari. Kiedy gra Świątek? Dla Igi Świątek Indian Wells rozpocznie się od drugiej rundy, a jej pierwszy mecz rozegrany zostanie 8 października.

Wypaść lepiej, niż w poprzedniej edycji

Co można powiedzieć o dotychczasowej przygodzie Igi Świątek na Indian Wells? Przygody w 2019 roku na Indian Wells Świątek nie zaliczy do udanych. W swoim pierwszym meczu w trzech setach wygrała z Larą Arruabarreną, ale w drugim, już musiała uznać wyższośc rywalki. Świątek przegrała Ysaline Bonaventure i pożegnała się ze Stanami Zjednoczonymi. W tym roku jednak Iga Świątek jest dużo lepszą i już nieco bardziej doświadczoną tenisistką. Dlatego też liczymy, że ćwierćfinał to minimum, a przy odpowiedniej drabince, kto wie, czy i nie finał. Oczywiście, chcielibyśmy, aby Świątek wygrała.

Iga Świątek

Bukmacherzy faktycznie wskazują ją w gronie ścisłych faworytek. Polka wygrała 15 z 22 meczów w tym roku na twardych kortach. Ostatni raz mieliśmy okazję podziwiać Igę podczas turnieju WTA w Ostrawie, gdzie w półfinale musiała uznać wyższość Marii Sakkari. W tym roku bilans Świątek – Sakkari to 0:2. Być może Świątek będzie miała okazję do rewanżu i ją wykorzysta. Przy okazji zachęcamy do zapoznania się z tekstem, ile zarabia Iga Świątek.

Magda Linette

O ile na Indian Wells Hurkacz i Świątek zaczną od drugiej rundy, to już w pierwszej zobaczymy Magdę Linette. Polka w tym sezonie była w półfinale turnieju w Cleveland i Strasbourgu oraz w ćwierćfinale w San Jose. Jej ostatni występ miał miejsce w Chicago, gdzie Magda Linette musiała uznać wyższość Jil Teichmann w drugiej rundzie. Na Indian Wells zajść do najlepszej ósemki będzie jednak niezwykle ciężko.

Magdalena Fręch

Dwie tenisistki i jednego tenisistę zobaczymy także w fazie kwalifikacyjnej. Magdalena Fręch na ostatnim turnieju w Chicago awansowała do pierwszej rundy, jednak tam gładko, bowiem 3:6, 0:6 przegrała z Jessicą Pegulą. Tym razem liczymy na wejście do turnieju głównego i kto wie, czy nie pokuszenie się o zwycięstwo w pierwszej rundzie. Wszystko jednak zależy też od tego, na kogo trafi Polka w Indian Wells. Linette? Oj nie chcielibyśmy już polsko-polskiego pojedynku na tym etapie.

Katarzyna Kawa

Drugą z Polek w kwalifikacjach jest Katarzyna Kawa. Tenisistka także grała w Chicago, jednak tam przepadła w kwalifikacjach. 28 latka w tym sezonie w turniejach rangi WTA wypadła najlepiej w Gdyni, gdzie awansowała do 1/4 finału. Na Indian Wells sukcesem będzie jednak przedarcie się do pierwszej rundy turniejowej.

Kacper Żuk

Wielu ciekawi tez, jak spisze się utalentowany Kacper Żuk na Indian Wells. Silny 22-latek będzie musiał przedzierać się w kwalifikacjach. W tym sezonie w kilku Challengerach pokazał się z dobrej strony i kto wie, czy nie zaskoczy także na amerykańskich kortach. Z pewnością byłby to miły dodatek do emocji związanych z grą Igi Świątek i Huberta Hurkacza.