W polskich mediach coraz częściej pojawiają się informacje na temat polskiego piłkarza, który gra Stanach Zjednoczonych. Pomaga temu również fakt, że Mateusz Bogusz nadal strzela. W spotkaniu Los Angeles FC z Vancouver Whitecaps Polak ponownie wpisał się na listę strzelców, a ostatecznie jego zespół dał radę wygrać 3:0.
Mateusz Bogusz prezentuje się w tym sezonie z bardzo dobrej strony. Jest podstawowym zawodnikiem swojego zespołu. Ma na swoim koncie 12 rozegranych meczów, w których udało mu się strzelić już łącznie 4 gole. Raz nawet popisał się dubletem. Na pewno może imponować regularność, z którą polski pomocnik potrafi wpisywać się na listę strzelców mimo swojej pozycji na boisku.
Kolejny gol Mateusza Bogusza. Zasługuje na powołanie do kadry?
Spotkanie od Los Angeles FC z Vancouver Whitecaps od początku toczyło się pod dyktandem gospodarzy. Już po pierwszej połowie zespół polskiego pomocnika komfortowo prowadził 2:0 po dwóch golach Cristiana Olivera Ibarry.
W drugiej części spotkania okazało się, że Mateusz Bogusz nadal strzela. Polski pomocnik w trakcie kontrataku otrzymał świetne podanie od Denisa Bouangi i z bliskiej odległości nie dał szans bramkarzowi gości. Jak się okazało, było to ostatnie trafienie w tym spotkaniu.
Make it 3⃣
🇵🇱 Mateusz Bogusz adds another with a sliding finish.#LAFCvVAN 3-0 pic.twitter.com/UNUSOH6zgh
— LAFC (@LAFC) May 12, 2024
Mateusz Bogusz przebywał na boisku do 87. minuty. Warto odnotować, że w tym spotkaniu zobaczył żółtą kartkę, która była dla niego czwartym upomnieniem w tym sezonie. Jego drużyna jak na razie zajmuje 5. pozycję w Konferencji Zachodniej MLS.
Coraz więcej mówi się także o tym, że dobra dyspozycja Mateusza Bogusza może zostać zauważona przez sztab reprezentacji Polski. Czy w niedalekiej przyszłości pomocnik Los Angeles FC otrzyma szansę od Michała Probierza? Tego na razie nie wiemy, ale kolejne zgrupowanie odbędzie się już niebawem. Przed Euro 2024 Biało-Czerwonych czekają dwa spotkania towarzyskie – z Ukrainą oraz Turcją.