Jeśli chodzi o zdrowie polskich siatkarzy, to w ostatnim czasie pod tym kątem nie jest najlepiej. Okazuje się, że Reprezentanci Polski mają problem z kontuzjami. Zmagania w rozgrywkach klubowych dają im się we znaki, co skutkuje wymuszonymi pauzami.
Biało-Czerwoni rozegrali ostatni mecz w sezonie reprezentacyjnym 8 października zeszłego roku. Przerwa między tymi rozgrywkami, a zmaganiami klubowymi była niezwykle krótka. Zawodnicy mogli liczyć na zaledwie 12 dni odpoczynku. Warto dodać, że duża część siatkarzy grających w PlusLidze występuje co 3-4 dni. Na tak napięty terminarz siatkarze wielokrotnie zwracali uwagę, ale nie przyniosło to żadnych zmian w organizacji.
Kontuzje reprezentantów Polski. Z finału ME nie ostał się żaden
Reprezentacja Polski pokazała się z bardzo dobrej strony w zeszłorocznych mistrzostw Europy. Niestety doszło do tego, że wszyscy zawodnicy z wyjściowego składu z meczu finałowego mierzyli się w tym sezonie z jakimś urazem. Niektórzy siatkarze nadal nie wrócili do gry i jeszcze pauzują.
Jeśli chodzi o Marcina Janusza, jemu doskwierał uraz kręgosłupa, drobna kontuzja łydki dotknęła Łukasza Kaczmarka, złamania palca doznał Aleksander Śliwka, który wciąż kontynuuje rehabilitację. Norbert Huber miał sporo szczęścia, bo pauzował kilka dni, ale Paweł Zatorski i Jakub Kochanowski nadal nie wrócili do gry. Wilfredo Leon, grający we włoskiej Perugii, dopiero niedawno odzyskał pełną sprawność po urazie kolana.
To dobitnie pokazuje, że reprezentanci Polski mają problem z kontuzjami. Choć na razie trwa sezon klubowy, to nie ma pewności, jak sprawa związana z ich dyspozycją będzie wyglądała podczas zmagań reprezentacji. Warto przypomnieć, że dla Biało-Czerwonych najważniejszą imprezą w tym roku będą igrzyska olimpijskie w Paryżu.
