Dwa zwycięstwa w I rundzie fazy play-off mają na koncie siatkarki LUK AZS UMCS Lublin, które pokonały u siebie Silesię Volley Mysłowice. Podopieczne Jacka Rutkowskiego najpierw wygrały z rywalkami 3:1, a następnie 3:0. Trzeci mecz pomiędzy tymi ekipami zaplanowany jest na 2 marca.
Jacek Rutkowski:
O PIERWSZYM SPOTKANIU Z SILESIĄ VOLLEY MYSŁOWICE
W pierwszym secie popełniliśmy bardzo dużo błędów własnych. Mecz był na styku, bo rywalizowały ze sobą zespoły sąsiadujące w tabeli, więc mogły dziać się różne rzeczy. Ambitnie zagraliśmy w trzeciej partii, w której przegrywaliśmy już 9:16, ale nasza gra zazębiła się. Wejście Magdaleny Bogusz w tej partii okazało się bardzo dobrym ruchem, bo ta zawodniczka kreowała grę. Gratuluję dziewczynom, bo zagrały dobre spotkanie, które mogło podobać się kibicom.
LUK AZS UMCS Lublin – Silesia Volley Mysłowice 3:1 (20:25, 25:20, 25:23, 27:25)
LUK: Gabriela Krzysiak, Natalia Gieroba, Paulina Konop, Dominika Najmrocka, Adrianna Nejkauf, Karolina Karpiuk, Paulina Kłuś (libero) oraz Sylwia Obszyńska, Magdalena Bogusz.
Jacek Rutkowski:
O DRUGIM SPOTKANIU Z SILESIĄ VOLLEY MYSŁOWICE
Porównując to spotkanie z sobotnim, mogę powiedzieć, że nasza gra była bezbłędna. Cały zespół zagrał na równym poziomie i każda zawodniczka pokazała się ze świetnej strony. To świadczy o tym, że mamy duży potencjał. W tym starciu naszą bronią było niezłe przyjęcie, dzięki czemu Magda Bogusz dobrze kierowała wystawami, dając szybkie piłki na skrzydło na pojedyncze bloki. Sami też zagraliśmy dobrze w tym elemencie.
LUK AZS UMCS Lublin – Silesia Volley Mysłowice 3:0 (25:9, 25:18, 25:12)
LUK: Magdalena Bogusz, Natalia Gieroba, Paulina Konop, Dominika Najmrocka, Adrianna Nejkauf, Karolina Karpiuk, Paulina Kłuś (libero) oraz Sylwia Obszyńska, Katarzyna Bogdańska (libero), Zuzanna Urbańska, Klaudia Pawlik, Gabriela Krzysiak.
fot. Michał Piłat (archiwum)