W zaległym spotkaniu 10. serii PGNiG Superligi kobiet szczypiornistki MKS-u Perła Lublin podejmowały KPR Gminy Kobierzyce. Środowe starcie rozpoczęło się bardzo dobrze dla gospodyń. W 9. minucie po skutecznej akcji Aleksandry Rosiak na tablicy wyników widniał rezultat 6:3 na korzyść lublinianek. W kolejnym fragmencie przyjezdne goniły wynik i dopięły swego w 21. minucie, wyrównując stan rywalizacji (10:10). Drużyna z Kobierzyc poszła za ciosem i pięć minut później po bramce Małgorzaty Buklarewicz prowadziła 13:10. W końcówce “Perełki” odrobiły straty, a pierwsza połowa zakończyła się remisem 14:14. Po wyrównanym początku drugiej części zespół prowadzony przez Edytę Majdzińską zanotował serię pięciu trafień, budując wyraźną przewagę (21:17). W 55. minucie dzięki celnemu rzutowi Marioli Wiertelak KPR prowadził 25:21. Wydawało się, że reprezentantki Dolnego Śląska spokojnie dowiozą korzystny rezultat do końca, lecz mistrzynie Polski pokazały ogromną wolę walki, doprowadzając do remisu 26:26. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych. Tuż przed ostatnią syreną Andela Ivanović znalazła drogę do bramki MKS-u i zapewniła swojej drużynie zwycięstwo 27:26. Przegrana z KPR-em była dla lubelskiego zespołu trzecią ligową porażką z rzędu. Mistrzynie Polski zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli PGNiG Superligi kobiet ze stratą siedmiu punktów do liderującego MKS-u Zagłębia Lubin i pięciu oczek do ekipy z Kobierzyc. – Popełniłyśmy za dużo błędów, których nie powinniśmy popełnić. Po nich padały bramki, które również nie powinny paść. Byłyśmy bardzo zmotywowane na to spotkanie i nie mogę powiedzieć, że zabrakło nam motywacji albo, że byłyśmy nieprzygotowane pod względem fizycznym. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, co się dzieje. W niedzielę mamy kolejny mecz, na który wyjdziemy bardzo zmotywowane. Musimy podnieść się z kolan i mam nadzieję, że osiągniemy korzystny wynik – powiedziała w rozmowie z klubowymi mediami najskuteczniejsza zawodniczka MKS-u w tym starciu Natalia Nosek.
NASTĘPNA SERIA
W następnej serii MKS Perła Lublin zagra na wyjeździe z EKS-em Start Elbląg (20 stycznia, 18:00). Wcześniej lublinianki zmierzą się w 2. kolejce Ligi Europejskiej EHF z HC Ładą Togliatti (17 stycznia, 16:00). Natomiast KPR Gminy Kobierzyce podejmie MKS Piotrcovię Piotrków Trybunalski (17 stycznia, 13:00).
MKS Perła Lublin – KPR Gminy Kobierzyce 26:27 (14:14)
MKS Perła: Gawlik, Razum – Nosek 6, Balsam 5, Gęga 4, Rosiak 4, Szarawaga 4, Nocuń 1, Tatar 1, Malović 1, Gadzina, Anastacio, Więckowska.
KPR: Kowalczyk, Zima – Jakubowska 6, Janas 5, Ważna 5, Despodovska 4, Wiertelak 3, Ivanović 2, Buklarewicz 1, Koprowska 1, Wicik, Tomczyk, Ilnicka, Mokrzka, Kucharska.
Kary: 8 minut (Natalia Nosek, Joanna Gadzina, Joanna Szarawaga, Aleksandra Rosiak) – 12 minut (Małgorzata Buklarewicz x2, Paulina Ilnicka, Aleksandra Kucharska, Natalia Janas, Zuzanna Ważna).
fot. Materiały biura prasowego PGNiG Superligi (archiwum)