Już od bardzo długiego czasu zapowiadane jest starcie byłego piłkarza ze skoczkiem narciarskim. Nadal brakuje jednak ostatecznego potwierdzenia i szczegółów. A może jednak Walka Peszko – Żyła się nie odbędzie? Między innymi ten temat poruszył Sławomir Peszko w rozmowie z Mateuszem Borkiem w programie “Przesłuchanie” na Kanale Sportowym.
Sezon narciarski skończył się już jakiś czas temu, ale Piotr Żyła nie daje o sobie zapomnieć. Niedawno pojawiła się informacja, że chce zadebiutować w rajdach samochodowych. Wciąż jednak wraca temat freak fightów i wydaje się, że w tym względzie faktycznie jest coś na rzeczy.
Walka Peszko – Żyła na Clout MMA 5? Były piłkarz zabrał głos
Jeszcze w marcu media informowały o tym, że do tego pojedynku miałoby dojść 8 czerwca, kiedy to odbędzie się gala Clout MMA 5. Ponoć polski skoczek miał już uzyskać zgodę od trenera kadry i PZN na walkę we freak fightach.
Mateusz Borek zapytał, “czy jest szansa, że 8 czerwca w katowickim Spodku dojdzie do walki Sławomir Peszko – Piotr Żyła?” Trener Wieczystej Kraków stwierdził, że pojawiają się problemy. “Nie wiem. Realnie jest, ale na ile procent, tego ja sam nie wiem. Cały czas trwają perturbacje mejlowe. Ja wyraziłem chęć, dostałem zgodę w klubie. Mi ten termin pasuje, bo jestem po sezonie” – dodał były reprezentant Polski.
Dlaczego więc pojawia się szansa, że walka Peszko – Żyła się nie odbędzie? “Chodzi głównie o sprawy wizerunkowe. Piotrek nie zakończył kariery i chce nadal skakać, więc PZN wyznaczył wiele wytycznych odnośnie jego wizerunku” – wyjaśnił ambasador Clout MMA.
Niezależnie od tego były piłkarz przyznał, że zaczął już trenować do walki. Do gali pozostało jeszcze półtora miesiąca, więc niedługo powinny pojawić się oficjalne informacje na temat występu trenera Wieczystej Kraków.
