Sobotnie spotkanie Juventusu z Torino nie obfitowało w gole, ponieważ zakończyło sie bezbramkowym remisem, ale pod koniec meczu kibice “Starej Damy” mogli się zmartwić. Polski bramkarz został trafiony w twarz i prawdopodobnie Wojciech Szczęsny przejdzie operację. Jak długo Polak będzie poza grą? Na to pytanie odpowiedział dziennikarz Łukasz Wiśniowski w programie “Pogadajmy o piłce” na kanale Meczyki.pl.
Do całej tej sytuacji doszło już w końcówce meczu. W walce o górną piłkę jeden z piłkarzy Torino trafił Wojciecha Szczęsnego w twarz. Mattia Perin od razu ruszył na rozgrzewkę, ale jednak reprezentant Biało-Czerwonych dał radę wrócić do gry i bez większych problemów dokończyć to spotkanie.
Kontuzja Wojciecha Szczęsnego. Jaka przerwa go czeka?
Po zakończeniu tego spotkania głos zabrał trener Juventusu Massimilliano Allegri. Przyznał on, że polski bramkarz prawdopodobnie doznał złamania nosa w dwóch miejscach. Dodał również, że Wojciech Szczęsny przejdzie operację.
Nowe informacje w tej sprawie przekazał Łukasz Wiśniowski w programie “Pogadajmy o piłce” na kanale Meczyki.pl. “Wczoraj Wojtek faktycznie cierpiał, natomiast był bardzo pozytywnie nastawiony wobec tego, co za chwilę się wydarzy. Na dziś rano zaplanowano operację, bo to kontuzja, która wymaga błyskawicznego zabiegu” – powiedział.
Normalne jest to, że powstaje pytanie, ile będzie pauzował Wojciech Szczęsny. “Przerwa będzie prawdopodobnie bardzo krótka. Wojtek jest zdeterminowany, by zagrać w najbliższym meczu z Cagliari. Nie jest zagrożony jego udział w EURO 2024” – dodał Łukasz Wiśniowski.
Wiele wskazuje więc na to, że skończy się na strachu. Oficjalne informacje na temat stanu zdrowia polskiego bramkarza zostaną prawdopodobnie podane po przeprowadzeniu zabiegu. Być może kibice zobaczą Wojciecha Szczęsnego w specjalnej masce, ponieważ zawodnicy po tego typu urazach czasami są zmuszeni do występowania w niej w celu lepszej ochrony gojącego się miejsca.
