Czy Iga Świątek po Roland Garros 2023 wciąż będzie liderką rankingu WTA? To pytanie pozostaje otwarte, a jak wyliczyli tenisowi statystycy, w grę wchodzą aż cztery scenariusze. Dwa z nich są pozytywne dla Polki, a dwa prowadzą do tego, że po wielkoszlemowym turnieju na kortach Rolanda Garrosa dojdzie do zmiany liderki rankingu WTA. Zapraszamy do analizy możliwych rozwiązań.
Iga Świątek walczy nie tylko o wygranie Roland Garros 2023
Przed Igą Świątek półfinał, a następnie, mamy nadzieję, finał Roland Garros 2023. Jeżeli tak się stanie, to Polka będzie miała okazję po raz trzeci wygrać wielkoszlemowy turniej na paryskich kortach. Wielu kibiców zastanawia się jednak także, czy Iga Świątek będzie liderką rankingu WTA po Roland Garros 2023? Odpowiedź na to pytanie możemy poznać już w czwartek (8 czerwca), ale równie dobrze, dopiero w sobotę (10 czerwca) po finale turnieju.
Wszystko dlatego, że obecnie liderką wirtualnego rankingu WTA jest Aryna Sabalenka. Białorusinka wyprzedzi Igę Świątek w najnowszym notowaniu wyłącznie w dwóch przypadkach. Pierwszy z nich, to wygranie przez Sabalenkę Rolanda Garrosa. Drugi, to przegrana Igi Świątek w półfinale z Beatriz Haddad Maią. Wówczas Sabalence wystarczy jedynie awans do finału.
Co zatem musi zrobić Iga Świątek, żeby pozostać liderką rankingu WTA? Awansować do finału, przy jednoczesnej porażce Aryny Sabalenki w półfinale lub po prostu pokonać Białorusinkę w finale Rolanda Garrosa 2023.